Mieszkańcy Wysp coraz bardziej zadowoleni z życia

W 2013 r. odsetek szczęśliwych Brytyjczyków wzrósł do 77,0 proc. w porównaniu z 75,9 proc. w 2012 r. - wynika z badania Narodowego Urzędu Statystycznego (ONS). Najwyżej swoje szczęście oceniły małżeństwa i osoby w związkach partnerskich, a najniżej - rozwodnicy i single.

Jeżeli chodzi o wiek, to najmniej zadowolone z życia były osoby, które ukończyły 45 lat i nie przekroczyły 54. Zupełnie odwrotnie sytuacja wyglądała natomiast w przypadku ludzi młodych (16-24) i emerytów - donosi BBC.

ONS porównał swoje dane z unijnym raportem jakości życia w 27 krajach UE. Okazuje się, że w 2011 r. mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa byli szczęśliwsi niż Francuzi, Niemcy i Włosi, a Wyspy zajęły ostatecznie 10. miejsce w rankingu.

"Wiemy, że zdrowie, praca oraz status związku to czynniki, które najbardziej wpływają na osobiste poczucie szczęścia" - zauważają przedstawiciele Narodowego Urzędu Statystycznego. Ich zdaniem, duży wpływ na lepsze samopoczucie mieszkańców Wysp miały m.in. zeszłoroczne wydarzenia, takie jak: Igrzyska Olimpijskie w Londynie i Diamentowy Jubileusz Elżbiety II.