Michał Jurecki: możemy wygrać z Rosjanami
'Rzut był ustawiony pode mnie, nie wyszedł mi i trzeba grać dalej. Po meczu myślałem nad tym, że mogłem inaczej rzucić, ale nie zmienię tego, że wybrałem jak wybrałem'.
Reklama
Reklama
"W sporcie każdy mecz jest inny. Wczoraj też Francuzi się z nami męczyli a po pewnym zwycięstwie z Rosją mieli się po nas przejechać. W pierwszym meczu zagraliśmy słabiej i przegraliśmy, drugi zagraliśmy lepiej ale tez przegraliśmy. Trzeba teraz tak zagrać, żeby na końcu mieć dwa punkty" - dodał.
Awans do kolejnej rundy mistrzostw Europy będzie zależeć od rozmiarów ewentualnej wygranej nad Rosją. "Tyle bramek pada w meczu, że trafienie konkretnego wyniku byłoby niemożliwe. Skupiamy się, żeby to spotkanie wygrać. Czy minimalną różnicą to zobaczymy. Najważniejsze, żeby wygrać, nawet pięcioma bramkami" - zapowiedział Jurecki.
"My chcemy wygrać, nie chcemy kalkulować. W piłce ręcznej wszystko może się rozstrzygnąć w końcówce. Wygrajmy lepiej tymi pięcioma niż zremisujmy. To nie jest fair-play, żeby patrzeć non stop na wynik a na końcu odpuścić. Pokazaliśmy wiele razy, że walczyć na maksa potrafimy" - zauważył.
Następnie Jurecki wspomniał o minionych spotkaniach z Rosją. Na pewno spotkanie w Chorwacji, gdzie Sławek Szmal chyba obronił z pięć karnych. Na olimpiadzie graliśmy z nimi o piąte miejsce. Nie powiem kto wygrywał większość, wiem, że najważniejsze jest kto wygra teraz. Już w środę rozmawialiśmy między sobą, że jesteśmy w stanie wygrać z nimi - zakończył.
Awans do kolejnej rundy mistrzostw Europy będzie zależeć od rozmiarów ewentualnej wygranej nad Rosją. "Tyle bramek pada w meczu, że trafienie konkretnego wyniku byłoby niemożliwe. Skupiamy się, żeby to spotkanie wygrać. Czy minimalną różnicą to zobaczymy. Najważniejsze, żeby wygrać, nawet pięcioma bramkami" - zapowiedział Jurecki.
"My chcemy wygrać, nie chcemy kalkulować. W piłce ręcznej wszystko może się rozstrzygnąć w końcówce. Wygrajmy lepiej tymi pięcioma niż zremisujmy. To nie jest fair-play, żeby patrzeć non stop na wynik a na końcu odpuścić. Pokazaliśmy wiele razy, że walczyć na maksa potrafimy" - zauważył.
Następnie Jurecki wspomniał o minionych spotkaniach z Rosją. Na pewno spotkanie w Chorwacji, gdzie Sławek Szmal chyba obronił z pięć karnych. Na olimpiadzie graliśmy z nimi o piąte miejsce. Nie powiem kto wygrywał większość, wiem, że najważniejsze jest kto wygra teraz. Już w środę rozmawialiśmy między sobą, że jesteśmy w stanie wygrać z nimi - zakończył.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama