Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Media: Putin odczyta gafę Bidena jako przyzwolenie do działania na Ukrainie

Media: Putin odczyta gafę Bidena jako przyzwolenie do działania na Ukrainie
Zdaniem mediów, Putin mógł być bardzo zaskoczony niedawnym przemówieniem Joe Bidena. (Fot. Getty Images)
Uwaga prezydenta USA Joe Bidena o 'niewielkim wtargnięciu' Rosji na Ukrainę jest jego kolejną gafą w polityce zagranicznej i z pewnością będzie odczytania na Kremlu jako przyzwolenie do takiego działania - ocenia brytyjski dziennik 'Daily Telegraph'.
Reklama
Reklama

"W 28. minucie konferencji prasowej Joe Bidena doszło do gafy - i był to opad szczęki. Zwłaszcza jeśli oglądało się ją w Kijowie lub na Kremlu. Prezydent USA zdawał się mówić, że jeśli (prezydent) Władimir Putin dokonałby tylko niewielkiego wtargnięcia na Ukrainę, to Rosji nie groziłyby druzgocące sankcje" - zauważa gazeta.

Jak dodaje, w Kijowie pojawiły się oskarżenia, że Biden daje Kremlowi zielone światło i złość, że publicznie rozróżnia różne poziomy rosyjskiego ataku. Według Ukraińców, było to szczególnie niebezpieczne, ponieważ uważa się, że preferowaną przez Putina opcją jest ograniczone wtargnięcie. Doprowadziło to do podejrzeń, że za plecami Ukrainy zawierany jest układ. W rzeczywistości w Kijowie panuje obawa, że Biden nie tyle się pomylił, co nieumyślnie powiedział prawdę - wskazuje "Daily Telegraph".

"Cokolwiek miał na myśli, był to przykład tego, że Biden mówi za dużo i mówi swobodnie, którą to słabość już wcześniej pokazał. Na swojej pierwszej od 78 dni konferencji prasowej, prezydent chciał być może zademonstrować swoją znajomość szczegółów, przemawiając ostatecznie przez prawie dwie godziny. Ale w chwili, gdy skończył, urzędnicy Białego Domu rozpaczliwie starali się wyczyścić uwagi na temat Ukrainy" - donosi "Daily Telegraph".

Zwraca uwagę, że była to kolejna gafa Bidena w polityce zagranicznej, bo w październiku amerykańscy urzędnicy musieli uspokajać nastroje po tym, jak zasugerował, że USA staną w obronie Tajwanu w przypadku ataku Chin, co wydawało się przesunięciem delikatnej, długoletniej polityki Waszyngtonu, polegającej na "strategicznej dwuznaczności".

"Wczoraj, kiedy po raz pierwszy został zapytany o kryzys na Ukrainie, Biden odpowiedział: Putin nigdy nie widział sankcji takich jak te, które obiecałem, jeśli ruszy na Ukrainę. Tego właśnie oczekiwano od niego i jego doradcy życzyliby sobie, aby na tym poprzestał. Zamiast tego Biden rozpoczął długą analizę tego, co - jego zdaniem - dzieje się w głowie Putina - i co jak wiadomo, jest trudne do przewidzenia. Wdał się w bardzo głębokie spekulacje na temat tego, co Putin może sądzić na różne tematy, w tym o pożarach w rosyjskiej tundrze i o wojnie nuklearnej" - opisuje "Daily Telegraph".

"Jeśli oglądał - był to środek nocy w Moskwie - Putin musiał być tym wszystkim raczej zdziwiony. Ale na pewno doszedł do wniosku, że drzwi do Ukrainy mogą być uchylone" - konkluduje gazeta.

Czytaj więcej:

Brytyjski minister obrony ostrzega: "Ambicje Putina nie skończą się na Ukrainie"

Irlandzki ekspert: Niemcy sprzedają broń na Bliski Wschód, ale odmawiają jej Ukrainie

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama