Media: Izrael ostro krytykuje sekretarza generalnego ONZ za wezwanie do rozejmu na mocy Artykułu 99
Antonio Guterres zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, aby skłonić jej członków do wywarcia presji na strony konfliktu i wymusić rozejm w wojnie między Izraelem a Hamasem. Artykuł 99, po który sięgnął sekretarz generalny, nie był wykorzystywany przez ONZ od 1989 roku, a sam Guterres jeszcze nigdy się na niego nie powołał.
Przepis ten pozwala "zwrócić uwagę RB na każdy problem, który może stanowić zagrożenie dla międzynarodowego pokoju" - wyjaśnia Al-Dżazira.
Sekretarz generalny wyjaśnił w liście do członków Rady, że powinni "użyć wszystkich jej wpływów", aby zapobiec gigantycznej katastrofie humanitarnej w Strefie Gazy. Przypomniał, że w palestyńskiej półenklawie zginęło co najmniej 15 tys. osób.
Zjednoczone Emiraty Arabskie poinformowały, że w związku z listem Guterresa zwołują w trybie pilnym na dziś rano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa.
Dziennik "Jerusalem Post" przytacza reakcje szefa izraelskiej dyplomacji Eli'ego Cohena i ambasadora Izraela przy ONZ Gilada Erdana, którzy w mocnych słowach skrytykowali sekretarza generalnego za tę inicjatywę.
"Urzędowanie Guterresa jest zagrożeniem dla pokoju światowego" - oznajmił Cohen. "ONZ potrzebuje sekretarza generalnego, który popiera wojnę z terroryzmem, a nie sekretarza generalnego, który działa według scenariusza Hamasu. Jego apel o rozejm to wezwanie do podtrzymania rządów terroru Hamasu w Gazie" - dodał Erdan.
Czytaj więcej:
CNN: Eksperci ONZ ostrzegają, że ofensywa Izraela w Strefie Gazy "zmierza do ludobójstwa"
Szef dyplomacji UE: Utworzenie państwa palestyńskiego to gwarancja bezpieczeństwa dla Izraela