Media: Berlusconi możliwym kandydatem na prezydenta Włoch
Na podjęcie decyzji przez ugrupowania polityczne w sprawie kandydatów czasu jest coraz mniej, bo 7-letnia kadencja prezydenta Sergio Mattarelli skończy się w lutym przyszłego roku. Szef państwa jest wybierany przez połączone izby parlamentu na wspólnym posiedzeniu z udziałem przedstawicieli regionów.
Ostatnie dni politycznych dyskusji we Włoszech zdominowała kwestia przyszłości Berlusconiego, który zadeklarował, że nie myśli o emeryturze. Dla wielu komentatorów nie ulega wątpliwości, że były trzykrotny premier i założyciel imperium finansowego oraz telewizyjnego myśli o ukoronowaniu swej kariery stanowiskiem prezydenta.
"Uważam, że Silvio Berlusconi może jeszcze przydać się krajowi i obywatelom, biorąc pod uwagę szacunek, jaki wciąż mnie otacza w Europie" - tak opisał siebie w niedawnym wywiadze. "Zobaczymy, co będę mógł zrobić , ale się nie wycofam i będę robić to, co może być przydatne dla naszego kraju" - zastrzegł.
Pozostałe ugrupowania centroprawicy, czyli Liga i Bracia Włoch są, jak się zauważa, na dobrej drodze do porozumienia w sprawie poparcia ewentualnej kandydatury Berlusconiego. Dziennik odnotowuje, że przywódca Forza Italia ma dodatkowy argument twierdząc, że gdyby on został szefem państwa, premier Mario Draghi mógłby być dalej na swoim stanowisku. Wcześniej rozważano właśnie jego kandydaturę na prezydenta uważając wręcz, że funkcję szefa rządu będzie pełnić tylko przejściowo.
Politycy koalicji wskazują obecnie, że misję Draghiego widzą jako "długoterminową" ze względu na wyzwania związane z realizacją opracowanego przez jego rząd krajowego planu odbudowy i z wychodzeniem z pandemii. "La Stampa" podała, że podczas rozmów w Waszyngtonie minister rozwoju gospodarczego Giancarlo Giorgetti wyraźnie odczuł, że administracji USA zależy na tym, aby Draghi pozostał premierem i kierował procesem ożywienia gospodarczego.
Czytaj więcej:
Berlusconi: Migranci to "bomba społeczna gotowa do wybuchu"
Silvio Berlusconi nie może żyć bez piłki nożnej?
Niefortunny upadek. Berlusconi trafił do szpitala
Włochy: Zakażony koronawirusem Berlusconi trafił do szpitala