Manchester United ma nowego bramkarza
Romero argentyńskiej bramki strzegł zarówno podczas ubiegłorocznego mundialu, jak i zakończonego 4 lipca turnieju Copa America. Łącznie w narodowych barwach wystąpił w 62 meczach. Na koncie ma złoty medal igrzysk olimpijskich w Pekinie (2008).
"Gra w tej drużynie to dla mnie spełnienie marzeń. Już nie mogę się doczekać początku nowego, wielkiego wyzwania w mojej karierze" - stwierdził piłkarz cytowany przez oficjalną stronę internetową "ManU".
W europejskich klubach występuje od 2007 roku, kiedy trafił do holenderskiego AZ Alkmaar. Do zespołu ściągnął go Louis van Gaal, obecny trener Manchesteru United. W kolejnym sezonie Romero spisywał się wyśmienicie. Zanotował m.in. serię 950 minut bez wpuszczonego gola, a AZ wywalczyło drugie w historii klubu mistrzostwo Holandii.
Romero przypomniał o sobie Van Gaalowi podczas mistrzostw świata w Brazylii. To on w półfinale zatrzymał prowadzoną przez niego reprezentację Holandii. Albicelestes awansowali po rzutach karnych, a Romero obronił "jedenastki" wykonywane przez Rona Vlaara i Wesleya Sneijdera. Argentyńczycy relację z meczu tytułowali "Ręce Boga".
"Sergio jest niezwykle utalentowanym bramkarzem. W czasach gry w Holandii był młody, a już prezentował wielkie umiejętności. Na mundialu też spisywał się niesamowicie i nie ukrywam, że jego gra utkwiła mi w pamięci. Jest dla nas olbrzymim wzmocnieniem" - przyznał Van Gaal.
Przybycie Romero na Old Trafford prawdopodobnie oznacza, że klub pożegna się z Victorem Valdesem, który popadł w konflikt z Van Gaalem. Szkoleniowiec w ubiegłym tygodniu zdradził, że nie widzi dla Hiszpana miejsca w zespole, po tym jak odmówił gry w drużynie rezerw.
Pozyskanie Argentyńczyka może także oznaczać, że w pogłoskach o zbliżającym się odejściu do Realu Madryt podstawowego bramkarza Manchesteru Davida de Gei jest sporo prawdy.