Madeleine McCann: Australijscy filmowcy mają nowy trop w śledztwie
Twórcy nie podają szczegółów, bo zdradzają je w filmie i zachęcają do jego obejrzenia. Dokument wyemitowany będzie w Australii na kanale Channel7 w niedzielę wieczorem.
Realizatorzy dokumentu są przekonani, że dowody, które zebrali nie tylko pomogą w śledztwie, ale doprowadzą do jego ostatecznego zamknięcia i rozwiązania zagadki zaginięcia dziewczynki z Anglii.
Występujący w filmie ekspert kryminalny stwierdził, że sprawa zaginięcia Maddeleine McCann jest jedną z najbardziej zaskakujących, z jakimi się spotkał. Z kolei amerykańska pisarka Pat Brown uważa, że Kate i Gerry McCann kłamią, a ich córka nie żyje – podaje dziennik „Metro”.
Film może więc położyć cień na wersję wydarzeń, prezentowaną przez rodziców Madeleine. Oboje wciąż deklarują, że nie przestaną jej poszukiwać.
Rzeczniczka rodziny McCann poinformowała, że jeśli Australijczycy mają jakiekolwiek dowody, które mogą pomóc w śledztwie, powinni je niezwłocznie przekazać policji.
Kilka dni temu milczenie przerwała niania z portugalskiego resortu, z którego zniknęła dziewczynka. Opiekunka wzięła w obronę Kate i Gerry'ego McCann. Stwierdziła, że rozpacz obojga nie mogła być udawana i jej zdaniem nie ma szans na to, że to rodzice mieli coś wspólnego ze zniknięciem córki.
Madeleine zaginęła 3 maja 2007 roku. Podczas wakacji w Portugalii, Gerry i Kate McCann wyszli ze znajomymi do restauracji, zostawiając w apartamencie hotelowym swoją czteroletnią córeczkę i bliźnięta. Kiedy wrócili z kolacji, dziewczynki już nie było.