Londyńska policja: Usunięcie zdeprawowanych funkcjonariuszy może zająć lata
Usuwanie z policji metropolitalnej nieuczciwych funkcjonariuszy to efekt kilku głośnych skandali, które miały miejsce w ostatnich latach. Najbardziej bulwersujące dotyczyły Wayne'a Couzensa - policjanta, który w marcu 2021 r. uprowadził, zgwałcił i zamordował przypadkowo spotkaną młodą kobietę, oraz Davida Carricka, który okazał się seryjnym gwałcicielem.
W marcu tego roku opublikowany został niezależny raport, w którym zarzucono londyńskiej policji instytucjonalny rasizm, mizoginię i homofobię.
1000 Met Police officers suspended or on leave for abusing their position of trusthttps://t.co/pLjSw13xEx
— Angela Stokes (@AngelaJS0) September 19, 2023
Jak poinformował wczoraj zastępca wicekomisarza Stuart Cundy, który odpowiada za sprawy profesjonalnego zachowania, obecnie zawieszonych jest 201 funkcjonariuszy, a 860 kolejnych wykonuje swoje obowiązki z ograniczonym zakresie.
"To ponad 1 000 funkcjonariuszy policji - prawie tyle, co niewielkie policje w innych miejscach w kraju. Jest to znacząca liczba, dlatego komisarz i ja, a także inni, wiemy, że musimy działać tak szybko, jak to możliwe" - oświadczył.
W londyńskiej policji metropolitalnej służy około 34 tys. funkcjonariuszy, co oznacza, że jest ona największą ze wszystkich tego typu jednostek w Zjednoczonym Królestwie.
We are making progress on the largest reform of culture and standards in 50 years thanks to proactive investigations including Operation Leven, Baroness Casey's report, information from the public and the Met stepping forward to challenge wrongdoing.
— Metropolitan Police (@metpoliceuk) September 19, 2023
ð§µ⬇️https://t.co/E8yvnU7KK2 pic.twitter.com/5ZCPyQnu7b
Cundy dodał również, że w ciągu ostatniego roku wyrzuconych ze służby zostało 100 policjantów, co oznacza wzrost o dwie trzecie w stosunku do poprzednich lat, a liczba zawieszonych wzrosła prawie trzykrotnie w stosunku do września 2022 r., gdy było ich 69.
Ponadto 275 funkcjonariuszy czeka obecnie na przesłuchanie w związku z zarzutami rażących uchybień, co jest dwukrotnym wzrostem w ciągu roku, przy czym znaczący odsetek tych spraw dotyczy przemocy seksualnej lub przemocy domowej.
Poinformował również, że planowane jest przeprowadzenie około 30 przesłuchań w sprawie uchybień i 30 przesłuchań w sprawie rażącej niekompetencji każdego miesiąca, co oznacza, że około 60 funkcjonariuszy miesięcznie może zostać zwolnionych. "To zajmie rok, dwa lata lub więcej, aby wykorzenić tych, którzy są zdeprawowani" - przyznał.
Czytaj więcej:
Ponad 1 500 policjantów w UK oskarżonych o przemoc wobec kobiet w ciągu pół roku
Londyńska policja próbuje oczyścić własne szeregi z przestępców
Raport: Zaufanie do policji w Anglii i Walii "wisi na włosku"
Policjanci w Anglii i Walii masowo odchodzą ze służby
Konserwatywny poseł o Met Police: "To nie kilka czarnych owiec, to całe stado"
Oni ich nigdy nie usuną bo nowi na bierząco sa deprawowani. Oni musza należeć do takich stowrzyszeń albo innych gdzie do deprawacji dochodzi i specjalnie to robia aby mieć haki na nich. Tak jak więzienia hodują extremistów i terrorystów tak wśród policji hodują posłusznych do wykonywania działań. Światem rządzą opętani ludzie. Oni nosza białe koszule i szeroko sie uśmiechają. Prawda została dawno pochowana a króluje niceness, kłamstwo, łagarstwo, układ i niszczenie świata prawdziwych wartości. W brytyjskich sądach nie wygrywa żadna prawda tylko ten który wyprodukuje stek kłamstw z niceness.