Londyn: Pompeo wzywa państwa do stawienia czoła Chinom
Podczas konferencji prasowej Pompeo nie szczędził krytyki Chinom, które - jak powiedział - źle postępowały w obliczu pandemii koronawirusa, a teraz "miażdżą wolność" Hongkongu - relacjonuje Associated Press.
Pompeo zaapelował do wszystkich państw, które "rozumieją wolność i demokrację, i cenią je", by zrozumiały zagrożenie, jakim jest Komunistyczna Partia Chin. "Sądzimy, że cały świat powinien współpracować, by sprawić, że wszystkie kraje, włącznie z Chinami, postępowały w sposób, który jest adekwatny wobec porządku międzynarodowego" - oznajmił.
Wcześniej Pompeo rozmawiał z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem o kwestiach związanych z globalnym bezpieczeństwem i polityką zagraniczną, w tym o sytuacji w Hongkongu, relacjach z Chinami i umowie o wolnym handlu między dwoma krajami. Pompeo przyznał później, że spotkanie było "konstruktywne".
Agencja Reutera zauważa, że do dwudniowej wizyty szefa amerykańskiej dyplomacji w Londynie doszło tydzień po decyzji brytyjskiego rządu o wykluczeniu chińskiego koncernu Huawei z budowy sieci 5G w Wielkiej Brytanii. Prezydent USA Donald Trump, który postrzega Chiny jako głównego geopolitycznego rywala swojego kraju, pochwalił ten krok.
Pompeo zaprzeczył, by decyzja o wyeliminowaniu Huawei z budowy 5G w Zjednoczonym Królestwie była wynikiem presji ze strony Waszyngtonu.
Reuters ocenia agencja, że potencjalną nagrodą Waszyngtonu dla Londynu za usztywnienie stanowiska wobec Pekinu może być korzystna umowa o wolnym handlu z USA.
Czytaj więcej:
USA grożą sankcjami, jeśli Chiny spróbują ograniczyć autonomię Hongkongu
Wielka Brytania wyklucza Huawei z budowy sieci 5G
Chiny potępiły Wielką Brytanię za zawieszenie umowy o ekstradycji z Hongkongiem