Londyn: Propalestyńscy aktywiści oskarżeni o atak na samoloty RAF staną przed sądem w 2027 r.

Decyzja sądu o rozpoczęciu procesu za półtora roku ma wynikać z braku innych, wcześniejszych terminów. Oskarżeni spędzą kolejnych 18 miesięcy w tymczasowym areszcie.
Mężczyźni, należący do propalestyńskiej grupy Palestine Action, włamali się w nocy 20 czerwca do bazy lotniczej RAF położonej niedaleko Oksfordu. Na miejscu rozpylili farbę na silnikach dwóch tankowców powietrznych Airbus Voyager.
Po tym ataku aktywiści oświadczyli, że zniszczenie samolotów miało na celu przerwanie działań Wielkiej Brytanii, która ma, ich zdaniem, ponosić współodpowiedzialność za ludobójstwo w Strefie Gazy i inne zbrodnie wojenne na Bliskim Wschodzie.
Tuż po tym zdarzeniu brytyjski rząd zakazał działalności Palestine Action, wpisując grupę na listę organizacji terrorystycznych. Oznacza to, że każda osoba wspierająca tę inicjatywę może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej na podstawie przepisów antyterrorystycznych.
Od tego czasu w Wielkiej Brytanii aresztowano ponad 100 osób w związku ze wspieraniem tej grupy.
Czytaj więcej:
UK: Propalestyńscy aktywiści uszkodzili dwa samoloty RAF w brytyjskiej bazie lotniczej
Cztery osoby zatrzymane za włamanie do największej bazy RAF w Anglii
Palestine Action "organizacją terrorystyczną". Ugrupowanie zapowiada jednak dalszą działalność