Londyn: Domy wciąż tańsze niż przed pandemią
Jak wynika z analizy portalu z ofertami sprzedaży nieruchomości Rightmove, średnia cena wywoławcza domu w brytyjskiej stolicy wynosi obecnie £628 tys.
Serwis szacuje, że 175 tys. właścicieli wystawiłoby swój dom na sprzedaż między marcem a majem, ale nie byli w stanie tego zrobić z powodu ograniczeń dotyczących "narodowej kwarantanny".
Najnowsze dane sugerują jednak, że wielu z nich "powróciło do gry", bo od 13 maja - kiedy rynek nieruchomości został ponownie otwarty - o wycenę poprosiła rekordowa liczba właścicieli domów w Anglii.
W tym samym okresie uzgodniono 40 tys. nowych transakcji sprzedaży, a liczba osób kontaktujących się z agentami nieruchomości osiągnęła nowy dzienny rekord - o 40 procent wyższy niż na początku marca.
"Jesteśmy bardzo zajęci we wszystkich naszych 70 biurach w Londynie. Liczby transakcji rosną codziennie, w ciągu ostatnich dwóch tygodni uzgodniliśmy sprzedaż ponad 250 nieruchomości i zorganizowaliśmy wynajem ponad 600, czyli 85 dziennie" - informuje Andy Shepherd z agencji Dexters, cytowany przez Homesandproperty.co.uk.
Jednak Miles Shipside z Rightmove ostrzega, że londyński rynek "będzie nadrabiał zaległości przez resztę roku". "Ten pozytywny tren może się zmienić, gdy bezrobocie wzrośnie jeszcze bardziej lub gdy kredytodawcy hipoteczni zaczną wycofywać się z rynku" - zauważa ekspert.
Czytaj więcej:
Koronawirus w UK: Banki odraczają spłaty kredytów
W UK już ponad 600 tys. ludzi straciło pracę przez pandemię
Bank Anglii: 100 miliardów funtów na odbudowę brytyjskiej gospodarki