Lloyds Bank: Social media "dzikim zachodem" dla internetowych oszustw zakupowych
Badania przeprowadzone przez Lloyds Banking Group szacują, że co 7 minut ktoś w Wielkiej Brytanii pada ofiarą oszustwa zakupowego pochodzącego z jednej z dwóch platform należących do koncernu Meta. Straty z tego tytułu wyliczono na ok. 500 tys. funtów tygodniowo.
Lloyds uważa, że firmy technologiczne muszą odegrać swoją rolę w braniu odpowiedzialności za proceder i "powinny zwracać oszukanym pieniądze".
Na Wyspach od dłuższego czasu rośnie napięcie pomiędzy bankami a firmami technologicznymi, a w szczególności właścicielem Facebooka i Instagrama.
Lloyds jest drugim bankiem, który w ciągu ostatniego miesiąca publicznie zaatakował koncern Meta. Wcześniej w podobnym tonie wypowiadał się bank TSB, który potępił politykę ochronną firmy związaną z oszustwami sprzedażowymi.
Jeszcze wcześniej organ sektora bankowego UK Finance oskarżył właścicieli mediów społecznościowych o "czerpanie zysków z oszustw, które stały się normą na tych platformach".
Z danych Lloyds wynika, że oszuści sprzedający nieistniejące przedmioty najczęściej wystawiają ubrania, buty sportowe, konsole do gier oraz telefony komórkowe.
Czytaj więcej:
Brytyjskie banki ostrzegają: Mamy "epidemię oszustw internetowych"
Nawet £10 tys. za udawanie ojca dziecka. BBC ujawniło niepokojący proceder w UK
Najczęściej notowane rodzaje oszustw w UK w tym roku? Doręczanie przesyłek