Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Liga włoska: Salernitana Sousy i Piątka odroczyła koronację Napoli

Liga włoska: Salernitana Sousy i Piątka odroczyła koronację Napoli
Napoli "tylko" zremisowało z Salernitaną. (Fot. FILIPPO MONTEFORTE/AFP via Getty Images)
Napoli zremisowało u siebie z Salernitaną 1:1 w 32. kolejce włoskiej ekstraklasy piłkarskiej i musi odłożyć świętowanie mistrzostwa kraju, które stałoby się faktem w przypadku wygranej. W meczu zagrali Piotr Zieliński i Krzysztof Piątek.
Reklama
Reklama

Po porażce wicelidera Lazio Rzym z Interem Mediolan 1:3, do której doszło wczoraj w południe, stało się jasne, że "Azzurri" mogą zapewnić sobie triumf w Serie A i na sześć kolejek przed końcem rozgrywek świętować trzecie w historii "scudetto".

Aby tego dokonać liderzy musieli jednak pokonać Salernitanę w meczu, który pierwotnie był zaplanowany na sobotę, ale aby ewentualnie umożliwić neapolitańczykom fetowanie sukcesu na stadionie, włoska liga zdecydowała się przełożyć go na niedzielę.

Napoli pierwszą dobrą okazję stworzyło w 23. minucie. Nigeryjczyk Victor Osimhen - najlepszy snajper Serie A - główkował w stronę bramki, ale Guillermo Ochoa popisał się fantastycznym refleksem i zatrzymał piłkę. W pierwszej połowie Napoli posiadało piłkę niemal przez 80 procent czasu gry, ale drużyna trenera Paulo Sousy, byłego selekcjonera polskiej reprezentacji, mądrze się broniła.

W 60. min trener Luciano Spaletti zdjął z boiska Zielińskiego. Zastąpił go Giacomo Raspadori, który po chwili wykonał rzut rożny, a Urugwajczyk Mathias Olivera skierował piłkę w lewy dolny róg bramki. Stadion w Neapolu eksplodował z radości. Kibice szykowali się do świętowania.

Trener Sousa kilka minut później wprowadził z ławki rezerwowych Piątka. Napastnik reprezentacji Polski oddał celny strzał na bramkę, ale Alex Meret był czujny.

W 84. minucie Senegalczyk Boulaye Dia popisał się znakomitym strzałem w okienko i swoim 12. trafieniem w sezonie doprowadził do wyrównania. Piłkarze Napoli rzucili się do ataku, ale nie zdołali odmienić losów meczu.

Napoli ma 18 punktów przewagi nad drugim Lazio. Do zdobycia pierwszego od 1990 roku i ery Diego Maradony mistrzostwa Włoch wystarczy im wywalczenie punktu. W czwartek zagrają na wyjeździe z Udinese.

"Dia w końcówce zmroził stadion im. Maradony. Mistrzowska fiesta przełożona. Kolejna okazja - w czwartek" - napisała tuż po końcowym gwizdku "La Gazzetta dello Sport".

Bartosz Bereszyński obserwował mecz z ławki rezerwowych gospodarzy, a bramkarz Hubert Idasiak nie zmieścił się w kadrze na to spotkanie.

Ekipa z Salerno, która pod wodzą Sousy regularnie punktuje, a po porażce w jego debiucie wczoraj już do dziewięciu wyśrubowała klubowy rekord kolejnych spotkań bez porażki, z dorobkiem 34 "oczek" ma siedem przewagi nad strefą spadkową.

Czytaj więcej:

Liga włoska: Napoli wygrało w Turynie, tytuł na wyciągnięcie ręki

Liga włoska: Kolejna kontuzja Zlatana Ibrahimovicia

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama