Liga angielska: Podróżowali 30 godzin na odwołany mecz, zostaną na kolejny
Niedzielne spotkanie Spurs w Burnley zostało odwołane godzinę przed planowanym pierwszym gwizdkiem sędziego, gdyż murawa stadionu Turf Moor była pokryta śniegiem.
Amerykańscy sympatycy angielskiego zespołu opisali swoją wyprawę w mediach społecznościowych. Podkreślali, że choć czuli się rozczarowani, to najważniejsze, że mogli się spotkać z innymi fanami Tottenhamu i poznać nowych znajomych.
What a day for two Tottenham fans making a 4,000 mile trip to Burnley only for the game to be postponed and Harry Kane to make a classy gesture. Here they speak to @AlasdairGold. https://t.co/mnrqDmwJRZ
— Tottenham News (@Spurs_fl) November 29, 2021
"Piłka nożna miała być tylko dodatkiem, choć wolelibyśmy oczywiście obejrzeć mecz" - wskazali.
Na ich historię zareagował napastnik "Kogutów" Harry Kane.
"Właśnie dowiedziałem się o tej sytuacji i jestem absolutnie poruszony. By zrekompensować wasze zaangażowanie i odwołanie meczu, chciałbym was zaprosić jako moich gości na czwartkową potyczkę w Brentford w Londynie" - przekazał kapitan londyńskiego klubu i angielskiej drużyny narodowej.
Czytaj więcej:
Liga angielska: Trudne mecze przed Fabiańskim i Bednarkiem
Liga angielska: Remis Chelsea z ManU
Liga angielska: Rangnick oficjalnie trenerem Manchesteru United