Lider opozycji w UK obiecuje znaczące renegocjowanie umowy o warunkach Brexitu

"Prawie wszyscy przyznają, że umowa zawarta przez (Borisa) Johnsona nie jest dobra - jest o wiele za słaba. Gdy wejdziemy w rok 2025, postaramy się uzyskać znacznie lepszą umowę dla Wielkiej Brytanii" - oznajmił Starmer w rozmowie z "Financial Times".
Nie sprecyzował, które części umowy będzie starał się poprawić, zastrzegł jednak, że nie ma mowy o powrocie do unii celnej, jednolitego unijnego rynku ani też do członkostwa w UE.
Labour will make Brexit work.https://t.co/FRxgk6eEWM
— Keir Starmer (@Keir_Starmer) September 18, 2023
"Musimy sprawić, by działała. To nie jest kwestia powrotu, ale odmawiam zaakceptowania tego, że nie możemy sprawić, by ona zadziałała. Mówiąc to, myślę o przyszłych pokoleniach. Mówię to jako ojciec. Mam 15-letniego chłopca i 12-letnią dziewczynkę. Nie pozwolę im dorastać w świecie, w którym wszystko, co mam im do powiedzenia na temat ich przyszłości, to to, że będzie ona gorsza niż mogłaby być. Jestem całkowicie zdeterminowany, aby ona zadziałała" - wyjaśnił Starmer.
Wynegocjowana pod koniec 2020 r. przez rząd ówczesnego premiera Johnsona umowa o handlu i współpracy (TCA) weszła w życie w 2021 r. i zgodnie z ustaleniami, w 2025 r. ma zostać poddana przeglądowi.
Labour will seek re-write of Brexit deal, Labour's Keir Starmer says https://t.co/lgrMGfeJ3Y
— BBC Politics (@BBCPolitics) September 18, 2023
Jak zauważa "FT", UE spodziewa się jednak, że będą to drobne poprawki i nie wiadomo, czy będzie chciała się zgodzić na znaczące modyfikacje o których mówi Starmer, zwłaszcza na sytuację, w której Wielka Brytania miałaby wybierać sobie pola do renegocjacji.
Partia Pracy od końca 2021 r. wygrywa wszystkie sondaże wyborcze, a obecnie jej przewaga nad rządzącą Partią Konserwatywną oscyluje w granicach 15-20 punktów proc., zatem jest bardzo prawdopodobne, że po najbliższych wyborach - które zapewne odbędą się w przyszłym roku - przejmie władzę, a Starmer zostanie premierem.
Czytaj więcej:
Brytyjski ośrodek analityczny: Pięć lat utraconego wzrostu PKB przez Brexit, Covid-19 i wojnę
Sondaż: Poparcie społeczne Brytyjczyków dla kolejnego referendum w sprawie Brexitu
Brytyjski rząd ogłosił powrót do unijnych programów naukowych Horizon i Copernicus
BBC: Braki kadrowe w rolnictwie na Wyspach coraz większe
W UK na nowo odżyły apele o ponowne przystąpienie kraju do Unii Europejskiej
Lider Partii Pracy: "Gangi przerzucające imigrantów do UK są jak terroryści"
On będzie renegocjował Brexit, ja pójdę do kasyna i zmienię pole na które w ruletke postawiłem kasę.
Nie wiadomo co gorsze komunista szurak czy burmistrz ,co odjechal , a teraz komunista na premiera bedzie sobie wymyslal mam ciastko i zjem ciastko ,to bedzie miejsce nie do zycia z 19 wieczna infrastruktura i ekologia z piekla rodem
Mało to kogo obchodzi wszyscy prawie wracają do Europy, zostają a raczej się ukrywają w UK tylko poszukiwani listami gończymi, tacy nigdzie nie wyjadą.Dla normalnych ludzi tutaj nie ma miejsca.