Menu

Liczba ofert pracy w UK kurczy się w najszybszym tempie od czterech lat

Liczba ofert pracy w UK kurczy się w najszybszym tempie od czterech lat
Obecnie brytyjskie firmy niechętnie zatrudniają nowych pracowników. (Fot. Getty Images)
Jak wynika z najnowszego badania, liczba wolnych miejsc pracy w UK spadła w ubiegłym miesiącu w najszybszym tempie od czterech lat, co dodatkowo pogłębia ponury nastrój gospodarczy - zauważył dziennik 'The Guardian'.
Reklama
Reklama

Na tle niespokojnych nastrojów na rynkach i słabych danych ekonomicznych, miesięczny raport KPMG i firmy rekrutacyjnej REC pokazuje, że wiele firm niechętnie zatrudnia pracowników.

Ankieta przeprowadzona wśród pracodawców sugeruje, że liczba wakatów na stałych posadach spadła w najszybszym tempie od sierpnia 2020 r., kiedy Zjednoczone Królestwo zmagało się z pandemią Covid. W grudniu spadła również liczba ofert pracy tymczasowej.

Rynek pracy był spowolniony przez większą część 2024 roku. Grudzień był 14. miesiącem, w którym raport o rynku pracy odnotował spadek ogólnej liczby wakatów.

Jeżeli chodzi o oferty pracy na czas nieokreślony, najszybszy spadek odnotowano w sektorach kadry kierowniczej/profesjonalnej oraz IT i informatyki.

Niektórzy pracodawcy, zwłaszcza z branży hotelarsko-gastronomicznej i handlu detalicznego, twierdzą, że rządowy wzrost składek na ubezpieczenie społeczne (NIC) o 25 mld funtów, który zacznie obowiązywać od kwietnia, spowoduje spadek zatrudnienia.

"Początek nowego roku jest wyciszony jeśli chodzi o brytyjski rynek pracy. W perspektywie krótkoterminowej sytuacja na tym rynku może wykazywać oznaki ostrożności, ponieważ firmy wstrzymują się z decyzjami w związku z wyższymi kosztami zatrudnienia, wolniejszym tempem obniżek stóp procentowych i rosnącą inflacją" - oznajmił Jon Holt, dyrektor generalny grupy KPMG.

Zasugerował jednak, że sytuacja może ulec poprawie w nadchodzących miesiącach. Badanie wykazało, że inflacja płacowa nadal rośnie, w najszybszym tempie od sierpnia 2024 r., co pokazuje, że nadal istnieje zapotrzebowanie na pracowników.

Decydenci polityczni uważnie obserwują, w jaki sposób wzrost podatku NIC dla pracodawców - główny wzrost przychodów w październikowym budżecie minister Rachel Reeves - wpłynie na zatrudnienie i inflację w nadchodzących miesiącach. Bank Anglii stwierdził w zeszłym miesiącu, że decyzje polityczne rządu wywołały "dodatkową niepewność" co do perspektyw gospodarczych.

Biuro Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) przygotowuje nową prognozę gospodarczą, która ma zostać opublikowana 26 marca. Do prognoz OBR będzie musiała ustosunkować się minister finansów, która może zostać zmuszona do cięcia wydatków, jeśli raport zasugeruje, że może ona złamać narzucone przez siebie zasady fiskalne.

Najnowsze dane o inflacji zostaną opublikowane w przyszłym tygodniu.

Czytaj więcej:

Liczba ofert pracy w UK spada w najszybszym tempie od czasu wybuchu pandemii

Doradcy rządu: UK wciąż może potrzebować zagranicznej siły roboczej

    Komentarze
    • Bloop
      10 stycznia, 19:19

      Ja wiem oremier powinien powiedzieć do ludności pracujecie 2 godz za darmo żebyśmy nie splajtowali. Obniżcie podatki dla pracujących ludzi to będą mieli.kase na wydawanie a nie zaczekaj to przecież napewno.nie.zadziala

    • Alex
      11 stycznia, 08:21

      Chcieli brexit to mają brak wymiany handlowej z EU . Tesco w Polsce wycofało się przed Brexit. Niech więcej przyjedzie ludzi z Middle East lub Afryki to będzie więcej pieniędzy, bo będą generować dochód w jedną stronę

    • Duk
      11 stycznia, 10:16

      Taaaak.... z jednej strony polityka tego kraju jest katastrofalna. Podnoszenie podatków w momencie kiedy nie ma jak płacić tych podatków jest błędne.
      Z drugiej strony ludziom poprzewracało się w głowie i nie szanują pracy. A praca ma to do siebie że bez szacunku do niej nie przynosi pozytywnych rezultatów. Sprawa jest jasna jest i będzie praca dla normalnych ludzi a cwaniachki zrobią wypad.

    • Czytelnik anonimowy
      11 stycznia, 11:18

      tutaj patologia zaraz wypisze że u niego to tyle roboty bo jemu mówiły kolegi i można z patologią gadać, dane nie są ważne tylko to co patol nawymyśla

    • Cenić to co się ma
      11 stycznia, 13:29

      Oglądam YouTubera Brit inPoland i w filmiku why I wouldn't move back to UK after 7 years in Poland on mówi że Polska ma tak wysoki standard życia że aż mnie zaszokował Brytyjczyk mówi to o Polsce nigdy nie wróci do UK z Polski proszę sobie posłuchać niesamowite uczucie kiedy ktoś obcy mówi ci że twój kraj jest tak jak Szwajcaria do życia a ty tego nie widzisz tylko psioczysz na swój kraj. Mieszka w Warszawie wynajmuje ma wszystko o czym w UK mógłby sobie tylko pomarzyć a przede wszystkim wolność co bardzo podkreśla w tym filmiku wolność słowa i wolność osobistą czego nie ma już w UK.

    • Blablabla
      11 stycznia, 17:27

      Bylem w polandzie ito juz nie kraj przodkow to druga Ukraina.drozyzna I trza znac ruski jezyk bo inaczej nie pogawarisz.szok.

    • Over
      11 stycznia, 20:27

      Porozmawiajcie z ludzmi, ktorzy szukaja obecnie pracy. Maja doswiadczenie, kwalifikacje, a pracy znalezc i tak nie moga. Do glupiego sklepu na kase typu Aldi czy Lidl masz jakies durne scenki, testy, kilku etapowe rozmowy kwalifikacyjne, zeby na koniec i tak albo w ogole odpowiedzi nie dostac albo dostac, ale odmowna... Jest TRAGEDIA z praca w UK teraz.

    • Cellestyn76
      11 stycznia, 22:49

      UK już od dawna stało się Białorusią bo nawet za rządów tzw Konserwatystow policja ścigała nieprawomyslnie myślących a za Labour to się tylko zaostrzyło a poziom życia?? Zależy ile masz kasy w Polsce niestety ciągle wyżej cenią zagraniczniaków niż swoich

    • Wyjeżdżam do Polski
      13 stycznia, 17:40

      Cellestyn76 masz UK jest skończone i masz rację ,a tutaj widzisz patola który pisze z pogardą o kraju polandzie Ukraina i nienawiść automatycznie do Ukraińców bo mówią po rusku według niego az w szoku człowiek jest że można tak gardzić swoją ojczyzną, a zachwalać co islam w którym się znajduje on nawet nie wie w jakim kraju mieszka, ponieważ nie mówi po angielsku i wydaje mu się że jest w raju na ziemi.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.01.2025
    GBP 5.0567 złEUR 4.2691 złUSD 4.1462 złCHF 4.5503 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama