Lewandowski: Z Rostowem to nie będzie łatwy mecz
Mistrzowie Niemiec na wschodzie spędzą zaledwie 41 godzin. A największą przeszkodą mogą okazać się... warunki atmosferyczne. Bayern przywitał lodowaty wiatr, który także znacznie utrudnił lądowanie. Samolotem mocno trzęsło, a na treningu na stadionie gospodarzy piłkarze z Monachium ubrali się we wszystko, co mieli ze sobą.
Dzisiaj zagrają na najmniejszym stadionie tej edycji Ligi Mistrzów. Na trybunach może usiąść zaledwie 15 840 widzów.
"Pogoda na pewno nie jest optymalna. Jest trochę zimno, ale nie możemy o tym myśleć. Czy będzie minus pięć, dziesięć czy 30 stopni na plusie, musimy po prostu wygrać" - skomentował Lewandowski.
Zresztą tak samo powiedział trener Carlo Ancelotti: "Ciepło czy zimno - to nie ma znaczenia. Chcemy zagrać dobry mecz".
Nie liczy jednak na to, że wynik z pierwszego pojedynku (5:0) jest możliwy do powtórzenia. "FK Rostów jest zespołem z bardzo dobrą organizacją defensywy i świetnie radzą sobie w kontrach. Bardzo dobrze zaprezentowali się w starciu z Atletico, dlatego nastawiamy się na walkę" - podkreślił włoski szkoleniowiec.
Zresztą o tym, że mecz nie będzie łatwy jest przekonany także Lewandowski. "FK Rostów walczy o trzecie miejsce w grupie i dla nich każdy punkt jest bardzo ważny. Dlatego też nastawiamy się na całkowicie inne spotkanie niż to pierwsze" - zaznaczył.
Bayern poleciał do Rosji bez kontuzjowanych Manuela Neuera, Arjena Robbena, Arturo Vidala, Javiego Martineza i Kingsleya Comana. Po raz pierwszy w tym sezonie między słupkami stanie Sven Ulreich.
"Wiemy, jakie ma umiejętności i nie musimy się o nic martwić" - zapewnił Philipp Lahm.
Mistrzowie Niemiec, którzy już wcześniej zapewnili sobie awans do 1/8 finału LM, nie chcą pamiętać o sobotniej porażce w Bundeslidze z Borussią Dortmund. "Wiemy, gdzie popełniliśmy błędy i to się więcej nie powtórzy. Teraz zagramy lepiej" - uspokoił Lewandowski.