LGP: Wolny sensacyjnym zwycięzcą. Dwóch Polaków na podium w Wiśle

Kilka godzin przed rozpoczęciem konkursu okazało się, że Stochowi - zwycięzcy piątkowych kwalifikacji - występ w inauguracyjnych zawodach LGP uniemożliwi obrzęk stawu skokowego.

Nie krył on smutku, że problemy zdrowotne przeszkodziły mu w rywalizacji przed polską publicznością: "Niestety rano obudziłem się z niespodzianką, opuchlizną. Przez kilka godzin walczyliśmy, żeby zmniejszyć obrzęk, ale się nie udało" - można przeczytać w jego krótkim oświadczeniu.

Ostatecznie do rywalizacji przystąpiło 11 Polaków, z czego ośmiu zakwalifikowało się do rundy finałowej. Klemens Murańka został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon. Do finałowej serii nie awansowali Jarosław Krzak i Tomasz Pilch.

Wolny po pierwszej serii zajmował trzecie miejsce. Jednak w drugiej krótsze próby od niego oddali wicelider Niemiec Marcus Eisenbichler, który spadł na piąte miejsce, jak i prowadzący Hoerl. Kubacki na podium awansował z piątego miejsca.

Jak przyznał po zawodach ich zwycięzca, jego sobie skoki nie było efektowne, ale efektywne: "Na pewno jest wiele elementów, nad którymi jeszcze muszę popracować" - stwierdził Wolny na antenie TVP Sport.

W tym sezonie letnim w trakcie LGP na obiekcie im. Adama Małysza są przeprowadzane też konkursy pań. W sobotę wygrała Słowenka Ursa Bogataj, a najlepsza z Polek, Nicole Konderla zajęła 26. miejsce (jako jedyna z biało-czerwonych awansowała do serii finałowej).

Dzisiaj w Wiśle zostaną przeprowadzone konkursy indywidualnw kobiet i mężczyzn.