Książęca para pokazała światu przyszłego króla!

Prawdziwa euforia wybuchła, kiedy na schodach przed Lindo Wing pojawiła się ubrana w lekką niebieską sukienkę Kate, trzymająca na rękach swojego syna. W jednej chwili rozbłysły flesze aparatów, a tłum zaczął wiwatować na cześć przyszłego króla.

Następnie księżna przekazała niemowlę swojemu mężowi, który przez kilka minut odpowiadał na pytania dziennikarzy. William oświadczył m.in., że "wciąż myślą nad imieniem dla syna" i żartobliwie dodał: "Przypomina Kate, i całe szczęście. Ma jej usta".

Z kolei Kate wyznała mediom, że jest to "wyjątkowa chwila dla niej i Williama". "Każda rodzina doskonale rozumie, co przeżywamy" - zaznaczyła.

Później para zniknęła za drzwiami szpitala. Za chwilę ponownie wyszła na zewnątrz, po czym wsiadła do samochodu i odjechała w kierunku Pałacu Kensington.

Syn księcia Williama i księżnej Kate przyszedł na świat wczoraj o godz. 16:24 czasu lokalnego. Późnym wieczorem oficjalnie podano informację o narodzinach dziecka, a na londyńskich ulicach zapanowała atmosfera festynu. Ludzie do rana świętowali narodziny chłopca.