Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Klientka w UK znalazła identyfikator chińskiego więźnia w podszewce płaszcza brytyjskiej firmy

Klientka w UK znalazła identyfikator chińskiego więźnia w podszewce płaszcza brytyjskiej firmy
Dla klientki, która znalazła ten identyfikator, było to dość szokujące odkrycie... (Fot. The Guardian/screenshot)
Mieszkanka angielskiego Derbyshire znalazła w płaszczu kupionym w internecie identyfikator więźnia z Chin — podał wczoraj dziennik 'Guardian'. Incydent budzi obawy, że firma Regatta - bo to właśnie jej produkt - może wykorzystywać w swoim łańcuch dostaw przymusową pracę chińskich więźniów.
Reklama
Reklama

Identyfikator, wszyty w podszewkę płaszcza brytyjskiej marki Regatta, umieszczony był w plastikowym etui z napisem: "Wyprodukowane przez Biuro Więziennictwa Ministerstwa Sprawiedliwości". Do dokumentu przytwierdzone było zdjęcie mężczyzny w ubraniu więziennym i nazwą placówki.

Kobieta zgłosiła sprawę w biurze obsługi klienta firmy Regatta. Pracownik przekonywał: "To chińska legitymacja służbowa z naszej fabryki w Chinach. Ale masz rację, wygląda jak identyfikator więzienny". Następnie poradził, by ją wyrzucić.

Z relacji kobiety wynika, że firma kontaktowała się z nią potem z prośbą o zwrot identyfikatora i płaszcza, który obiecali wymienić na nowy, czemu Regatta zaprzecza.

Rzecznik firmy Regatta przekazał, że "Regatta Ltd bardzo poważnie potraktowała incydent zgłoszony nam przez klienta i natychmiast rozpoczęto dochodzenie" – pisze "Guardian".

Wykorzystywanie pracy więźniów jest powszechne i zgodne z chińskim prawem. Stanowi ono, że "więzienia wdrażają zasady łączenia kary i resocjalizacji oraz łączenia edukacji i pracy dla przestępców, tak aby zmienić przestępców w praworządnych obywateli".

Wiele zachodnich źródeł utrzymuje jednak, że w Chinach praktykuje się "współczesne niewolnictwo".

Guardian zaznacza, że Regatta, członek organizacji Ethical Trading Initiative, w oświadczeniu na stronie internetowej twierdzi, że "praca przymusowa lub więzienna jest zabroniona" w procesie produkcji.

To nie pierwsza sytuacja, gdy w produktach z Chin pojawiły się dokumenty lub wiadomość od robotników z prośbą o pomoc lub informacją o tym, w jakich warunkach pracują.

"Jeśli kupiłeś ten produkt, proszę, przekaż ten list Światowej Organizacji Praw Człowieka. Tysiące ludzi, którzy żyją tutaj, prześladowani przez Komunistyczną Partię Chin, będą ci wiecznie wdzięczni" – brzmiał list odnaleziony w 2012 r. w zestawie dekoracyjnym, który miał zostać wyprodukowany w obozie pracy przymusowej Masanjia w Shenyang.

Niedawno francuski nadawca Arte wyemitował film dokumentalny o odręcznie napisanym liście w j. chińskim, który znaleziono w teście ciążowym kupionym w Paryżu. Anonimowa notatka głosiła: "Drodzy przyjaciele, czy wiecie, że za waszym spokojnym życiem kryją się chińscy więźniowie?".

Czytaj więcej:

Szef MI5: Chiny na ogromną skalę próbują wykradać tajemnice przemysłowe

Polska wśród krajów korzystających na zmianach powodowanych rywalizacją USA i Chin

    Komentarze
    • Znachor
      2 grudnia 2023, 15:10

      Koszt materiału £3, robocizna £0, dostawa kontener £1 (licząc od sztuki) razem £4 plus cło niech będzie 5£.
      Kurteczka markowa na wieszaku w sklepie w UK £99 lub jeśli się ją wygrzebie w TKMAX to będzie po £45.
      W gazetach za to czytamy że molochy korporacyjne ledwo wiążą koniec z końcem.
      Z Indii złoto i lekarstwa, z Afryki diamenty i herbata i jak tu się dziwić że pchają się pontonami na setki skoro ich tak wykorzystują to chcą zobaczyć lepszy świat co na ich garbie potęgę zbudował.

    • Hinol
      2 grudnia 2023, 22:41

      I co w tym dziwnego?
      W Polsce i podejrzewam na całym świecie są takie praktyki.
      W Polsce pracowałem w służbie drogowej i przysyłali nam więźniów do pomocy. Jakoś tego nikt nie nagłaśnia.

    • Czytelnik anonimowy
      3 grudnia 2023, 00:39

      @ znachor. Zapomniałeś dodać miganie się od płacenia podatków przeze wielkie firmy. A tak wszystko się zgadza.

    • Etam
      3 grudnia 2023, 06:01

      A ja byłem w posku na księżniczce na ziarnku grochu

    • Olek
      3 grudnia 2023, 10:12

      Same slowa nic nie zrobia. Trzeba dzialac.Jesli jestescie przeciwni takiemu niewolnictwu to musicie dzialac. Sprawdzac w sklepach skad produkt pochodzi, zaplacic drozej zeby miec czyste sumienie.

    • Do Olek
      3 grudnia 2023, 14:27

      Jakbyś się miał kierować 'czystym sumieniem' to byś się chyba w ubrania z gazet musiał odziewać. Jest praktycznie niemożliwe zakupienie ubrania nie produkowanego w krajach taniej siły roboczej, czytaj niewolniczych.

    • Tak I nie
      4 grudnia 2023, 12:50

      W polsce również sa wiezienne prace za murem.polotworek sie tsk chyba mówi .widzialem jak wiezniowie szli na budowlane roboty .i kiedys parki sprzatali

    • Mała mi
      4 grudnia 2023, 15:39

      To się nazywa kara, takie pracę powinny być dla wszystkich więźniów

    • Urwany z łańcucha
      4 grudnia 2023, 18:55

      ta Regatta w UK na dodatek jest strasznie droga jak pojedziesz do Niemiec kupujesz z tej firmy o połowę tańsze ciuchy i buty

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama