Kanada: Liberałowie wygrywają wybory. Trudeau pozostanie premierem
Partia Liberalna zdobyła 157 mandatów. Do utworzenia samodzielnego rządu potrzeba wygranej w 170 z 338 jednomandatowych okręgów.
Konserwatywna Partia Kanady (CPC), która według sondaży miała szansę na utworzenie rządu, uzyskała 122 mandaty (poprzednio 95). Socjaldemokratyczna Nowa Partia Demokratyczna (NDP), która mocno zyskiwała w sondażach, ostatecznie dostała 23 mandaty, co oznacza spadek (poprzednio 39).
NDP, szczególnie w Quebecu, straciła na rzecz Bloku Quebeckiego (BQ), który choć jest partią federalną, odwołuje się wyłącznie do mieszkańców francuskojęzycznej prowincji. BQ uzyskało 32 mandaty (poprzednio 10).
Liczba deputowanych Zielonej Partii Kanady (GPC) wzrośnie z dwóch do czterech. Dane te będą jeszcze aktualizowane przez następne godziny w miarę spływania wyników z kolejnych komisji wyborczych.
Populistyczna Partia Ludowa Kanady (PPC) nie weszła do parlamentu, tracąc jedynego deputowanego, swojego lidera Maxima Berniera.
Jeszcze kilka dni temu o możliwości utworzenia koalicji z liberałami mówił lider NDP Jagmeet Singh. Jak komentowano podczas wieczoru wyborczego w publicznej telewizji CBC, LPC ze swoim wynikiem nie potrzebuje koalicji i będzie szukać wsparcia wśród dowolnie wybranych sojuszników.
Wczoraj wieczorem nie było jeszcze informacji o frekwencji, ale już w przedterminowym głosowaniu 11-14 października głosowało rekordowe 4,7 mln Kanadyjczyków spośród 27,4 mln uprawnionych. W poniedziałek wyborczy pojawiły się informacje o kolejkach w lokalach do głosowania.
Czytaj więcej:
Kanada: Justin Trudeau ma kłopoty z powodu "brązowej twarzy"
Dzisiaj wybory w Kanadzie. Możliwy mniejszościowy rząd