Kanada złagodzi wymogi na granicy dla w pełni zaszczepionych
Łagodzenie restrykcji dotyczy wszystkich zaszczepionych podróżnych. Będą mogli szybkim testem antygenowym zastąpić test PCR, obowiązkowy obecnie przed podróżą i wykonywany na maksimum 72 godziny przed wylotem, dojazdem do granicy lub dopłynięciem do wybrzeży Kanady. Przy czym testy PCR nadal będą akceptowane. Test antygenowy musi być jednak wykonywany w autoryzowanym laboratorium lub placówce służby zdrowia – przekazał szef resortu zdrowia Jean-Yves Duclos.
Po przylocie i na granicy nadal służby graniczne będą mogły kierować wybranych podróżnych na dodatkowy test. Jednak podróżni nie będą musieli pozostawać na kwarantannie w oczekiwaniu na wyniki testu. Dzieci poniżej 12. roku życia, które podróżują w towarzystwie zaszczepionych dorosłych również nie będą musiały przechodzić kwarantanny.
Kanada nadal nie będzie wpuszczać na swoje terytorium niezaszczepionych obywateli innych krajów, z wyjątkiem nielicznych przypadków. Natomiast niezaszczepieni mieszkańcy Kanady będą musieli poddać się testowi po przylocie, w 8. dniu od podróży i czternastodniowej kwarantannie.
"Dzisiejsza informacja jest dowodem postępu, jakiego dokonaliśmy w walce z wariantem Omikron" - podkreślił Duclos. Podkreślił, że najnowsze dane wskazują, iż fala zachorowań na Covid-19 w Kanadzie maleje, a prowincje i terytoria dostosowują swoje rozwiązania sanitarne do stanu po kryzysie.
Jednocześnie szef resortu przypomniał, że podróżujący do Kanady muszą przed podróżą skorzystać z aplikacji ArriveCAN, dostępnej w stronie internetowej rządu i w aplikacji mobilnej – właśnie tam wpisywane są informacje o szczepieniach
Według gromadzącej wszystkiej oficjalne dane strony Covid19tracker.ca, ponad 84,9 proc. wszystkich Kanadyjczyków otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki, ponad 80 proc. jest w pełni zaszczepionych, ponad 43,6 otrzymało też dawkę przypominającą.
Czytaj więcej:
Kanada: W prowincji Ontario testy na Covid-19 w sklepach z alkoholem
Kanada: Quebec zamyka szkoły, restauracje, kina. Sytuację uznano za krytyczną