Irlandia gromadzi leki na wypadek "twardego" Brexitu
"Istnieje obawa o zaopatrzenie w leki – z jednej strony ze względu na fakt, iż łańcuchy dostaw biegną przez Zjednoczone Królestwo, a także dlatego, iż niektóre firmy traktują Irlandię i sąsiadów jako jeden rynek zbytu. Wszystko, łącznie z opakowaniami oraz ulotkami w języku angielskim, jest przygotowywane dla Zielonej Wyspy i Wielkiej Brytanii” - przekazał Varadkar.
Specjaliści ostrzegają, iż niektóre koncerny mogą postrzegać samą Irlandię jako za mały rynek zbytu.
"Dlatego częścią naszych awaryjnych planów jest upewnienie się, że mamy zabezpieczone dostawy medykamentów” - dodał szef rządu.
Wczoraj o rozpoczęciu tworzenia zapasów żywności, paliwa lekarstw i krwi na wypadek twardego Brexitu poinformowała Wielka Brytania.
Irlandia przystąpiła także do opracowywania planów dla lotnisk i portów.
"Brak planu B byłby dla Irlandii samobójstwem” - zacytował słowa swojego źródła Independent.ie.