Imigracja w UK: Które branże zatrudniają najwięcej pracowników z UE?
May zapowiedziała całkowite zerwanie ze swobodą przepływu osób w ramach UE i preferencyjnym traktowaniem migrantów z państw Wspólnoty na rzecz systemu opartego na ocenie wartości migrantów, m.in. według kryterium poziomu wykształcenia i zarobków. "Zapewniamy, że rozpoznajemy potrzeby naszej gospodarki" - oświadczyła w wywiadze dla BBC.
Które branże będą najbardziej dotknięte końcem swobodnego przepływu osób? Ostatnie sprawozdanie Migration Advisory Committee (MAC) w sprawie migracji zawiera dane statystyczne dotyczące odsetka pracowników z Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) - to jest pozostałych 27 krajów UE oraz Islandii, Liechtensteinu i Norwegii - w każdym sektorze.
Obszar, który najbardziej zależy od imigrantów z EOG, to produkcja żywności i napojów. W 2016 r. stanowili oni około 25 proc. wszystkich pracowników tego sektora. Zatrudnienie w nim obcokrajowców poszybowało w górę od 2004 r. - wcześniej z krajów UE, z wykluczeniem Wielkiej Brytanii, pochodziło zaledwie 2,6 proc. pracowników.
Kolejny najwyższy odsetek stanowią magazyny, w których 19 proc. zatrudnionych to imigranci z EOG, w tym Polacy. Chodzi przede wszystkim o duże sklepy detaliczne, np. centrum dystrybucyjne Amazon i Morrisons, gdzie pracownicy spoza UK stanowili odpowiednio połowę i jedną trzecią personelu.
Podczas gdy sektory te przyjmują do pracy najwięcej pracowników z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, to zatrudniają stosunkowo niewielką część społeczeństwa Wielkiej Brytanii w wieku produkcyjnym - bo zaledwie 3 proc.
Z drugiej strony, handel hurtowy i detaliczny zatrudnia około 15 proc. siły roboczej kraju, z czego 6 proc. pochodzi z państw EOG. W sektorze opieki społecznej pracę znalazło około 5 proc. społeczeństwa w wieku produkcyjnym, przy czym ok. 5 proc. pochodzi z pozostałych 27 krajów UE.
Obecnie jedyną branżą w kolejce do wszelkiego rodzaju zwolnień z nowych przepisów jest rolnictwo.
W raporcie MAC podkreślono również zróżnicowanie regionalne, przy czym północno-wschodnia i północno-zachodnia Anglia ma najniższy odsetek pracowników EOG, a Londyn i południowy wschód - najwyższy.
Theresa May obiecała również, że wysoko wykwalifikowani pracownicy będą traktowani priorytetowo, jeśli chodzi o imigrację po Brexicie.
Obecnie, w przypadku imigrantów spoza Unii Europejskiej, niskie kwalifikacje obejmują opiekunów, kierowców, prace administracyjno-biurowe. Wyższe umiejętności znajdziemy w "specjalistycznej" branży budowlanej i rolniczej. Pracownicy wysoko wykwalifikowani to nauczyciele, naukowcy, inżynierowie, pracownicy służby zdrowia, w tym pielęgniarki i lekarze.
Jeżeli Wielka Brytania miałaby stosować ten sam system do migrantów z UE, jak obecnie używa dla osób spoza Unii, to same kwalifikacje by nie wystarczyły. Pracownicy będą musieli również zarabiać co najmniej 30 tys. funtów rocznie. Niektóre zawody, w tym pielęgniarki, matematycy i nauczyciele& przedmiotów ścisłych, byłyby wyłączone z tego progu wynagrodzenia.