Menu

Formuła 1: Verstappen mistrzem świata po raz czwarty z rzędu

Formuła 1: Verstappen mistrzem świata po raz czwarty z rzędu
Verstappen swoim wynikiem zapisał się w historii F1. (Fot. FREDERIC J. BROWN/AFP via Getty Images)
Holender Max Verstappen (Red Bull) zapewnił sobie czwarty z rzędu i czwarty w karierze tytuł mistrza świata Formuły 1. Zdecydowały o tym wyniki sobotniej Grand Prix Las Vegas, 22. z 24 rund cyklu, w której Verstappen zajął piąte miejsce. Zwyciężył Brytyjczyk George Russell (Mercedes).
Reklama
Reklama

Drugie miejsce zajął jego rodak i kolega z drużyny Lewis Hamilton, siedmiokrotny mistrz świata, a trzeci linię mety minął Hiszpan Carlos Sainz jr. (Ferrari).

Wicelider klasyfikacji generalnej Brytyjczyk Lando Norris (McLaren), który jako jedyny jeszcze miał przed tym weekendem szansę wyprzedzić Verstappena, zakończył zawody na szóstej pozycji.

Verstappen startował z piątego pola i zdołał przesunąć się na moment nawet na drugie miejsce. Gdy zjechał do alei serwisowej, wyprzedził go Hamilton, a później na torze Holender nie był szczególnie zdeterminowany, aby bronić pozycji przed Sainzem jr. oraz drugim z kierowców Ferrari - Monakijczykiem Charles'em Leclerkiem.

"O mój Boże, co za sezon. Cztery razy... Nigdy bym nie pomyślał, że to możliwe. Dzięki, chłopaki. Było trochę trudniej niż w ubiegłym roku, ale daliśmy z siebie wszystko i udało się" -przyznał przez radio wzruszony Verstappen.

Norris musiał zdobyć co najmniej o trzy punkty więcej od Holendra, aby przedłużyć szanse na tytuł mistrzowski, ale był w stanie tylko zachować szóstą lokatę. Brytyjczyk nie wywarł większej presji na kierowcy Red Bulla i będzie walczył z Leclerkiem o tytuł wicemistrzowski. W klasyfikacji generalnej dzieli ich 21 punktów.

W historii F1 tylko sześciu kierowców było mistrzami świata cztery razy lub więcej: po siedem tytułów mają Niemiec Michael Schumacher i Hamilton, pięć - Argentyńczyk Juan Manuel Fangio, a po cztery także Niemiec Sebastian Vettel i Francuz Alain Prost.

Co najmniej cztery razy z rzędu, oprócz Verstappena, triumfowali tylko Schumacher (2000-04), Hamilton (2017-20), Fangio (1954-57) i Vettel (2010-13).

Nie zakończyła się jeszcze rywalizacja o tytuł mistrza świata konstruktorów. Obecnie na czele jest McLaren - 608 pkt, ale szanse mają jeszcze Ferrari - 584 i Red Bull - 555.

Przed rozpoczęciem wyścigu, który zakończył się pół godziny przed północą czasu lokalnego, kierowcy narzekali na wszechobecny zapach... marihuany. W stanie Nevada jest ona legalna i szczególnie popularna podczas imprez masowych.

"Gdyby nas teraz zabrali na testy antydopingowe, wszyscy mielibyśmy pozytywne wyniki. To byłby chaos" - stwierdził półżartem Verstappen.

Do końca trwającego sezonu pozostały jeszcze wyścigi o GP Kataru 1 grudnia i GP Abu Zabi tydzień później.

Wyniki (* - dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie):

1. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 1:22.05,969

2. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) strata 7,313 s

3. Carlos Sainz jr. (Hiszpania/Ferrari) 11,906

4. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 14,283

5. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 16,582

6. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 43,385*

7. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 51,365

8. Nico Huelkenberg (Niemcy/Haas) 59,808

9. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bulls) 1.02,808

10. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 1.03.114

Czytaj więcej:

Formuła 1: Verstappen wygrał chaotyczny wyścig w Brazylii

Formuła 1: Zaskakująca propozycja szefa teamu McLaren

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 16.01.2025
    GBP 5.0540 złEUR 4.2620 złUSD 4.1433 złCHF 4.5476 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama