Fisher nie jest już trenerem Unionu Berlin
Fisher pracował w Unionie przez pięć lat i przeszedł z nim drogę od zaplecza Bundesligi do Ligi Mistrzów.
Obecny sezon berlińczycy zaczęli od dwóch zwycięstw, ale później nastał kryzys. W niemieckiej ekstraklasie przegrali dziewięć meczów z rzędu, a w Lidze Mistrzów zanotowali jeden remis i trzy porażki. Do tego dochodzi odpadnięcie z Pucharu Niemiec.
Very sad to see Urs Fischer leave @fcunion ð¥
— Joe Bryant (@AwayDayJoe_) November 15, 2023
I know this season hasn’t gone well and things had to change but what he achieved at the club is just mind-blowing unbelievable ð¤¯
He will always be a legend for that ðª#Eisern Urs ð¤ð¤@fcunion_en #fcunion pic.twitter.com/1nL2RyCBSf
"To bardzo smutny moment nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich związanych z Unionem. Boli to, że nie udało nam się przerwać fatalnej serii. Jestem jednak wdzięczny i dumny z tego jak wyglądał nasz wspólny czas i z odniesionych sukcesów" - oznajmił prezes klubu Dirk Zingler.
"Jestem wdzięczny za wsparcie, jakie zawsze tu miałem. Zmiana wydaje się słuszną decyzją. Czasem nowa twarz, nowe podejście potrafi być zapłonem do dalszego rozwoju" - dodał Fischer.
Tymczasowo zespół będzie prowadził Marco Grote, który do tej pory zajmował się zespołem do lat 19.
Czytaj więcej:
Bayer bije rekordy i wraca na prowadzenie