Finlandia chce wydłużenia obowiązku szkolnego do 18. roku życia
"Rozszerzamy obowiązek pobierania nauki, czyli każdy młody człowiek będzie miał zapewniony dostęp do nauki przynajmniej na poziomie średnim" - oświadczyła na rządowej konferencji minister nauki i kultury Annika Saarikko.
"Chcemy zapewnić trwałość państwa dobrobytu w perspektywie długoterminowej" - podkreśliła z kolei premier Sanna Marin, liderka Socjaldemokratycznej Partii Finlandii (SDP), podsumowując zakończenie kilkudniowych negocjacji budżetowych.
Planowana reforma edukacji, o której wdrożenie zabiegali socjaldemokraci, będzie wprowadzana stopniowo (jeden rocznik na raz). W budżecie na przyszły rok zarezerwowane zostały na ten cel dodatkowe środki w kwocie 22 mln euro. Do 2024 r., jak oszacowano, wydatki wzrosną do blisko 130 mln euro. Wydłużenie obowiązku nauki ma się przyczynić do poprawy sytuacji na rynku pracy.
Planując budżet na przyszły rok, położono też nacisk na reformę polityki zatrudnienia i działań urzędów pracy. Rząd zapowiedział nałożenie na osoby bezrobotne obowiązku poszukiwania pracy, a brak aktywności w tym zakresie skutkowałby wprowadzeniem okresu karencji, z czym wiązałoby się np. okresowe wstrzymanie wypłaty zasiłku. Według rządu takie działania przyczyniłyby się do zwiększenia liczby zatrudnionych o ok. 10 tys. osób.
Na działanie urzędów pracy zarezerwowano 70 mln euro. Według danych resortu pracy w lipcu bezrobotnych osób poszukujących pracy w zamieszkanej przez 5,5 mln osób Finlandii było prawie 390 tys. (o niemal 120 tys. więcej niż rok wcześniej). Przyczyną rosnącego bezrobocia są przede wszystkim zwolnienia czy większe redukcje zatrudnienia w wielu branżach, związane z pandemią koronawirusa.
Czytaj więcej:
Finlandia: Koronawirus u dzieci i młodzieży "częściej niż w innych krajach"
Finlandia trzeci raz otrzymała tytuł najszczęśliwszego miejsca do życia
Finlandia też będzie wysyłać samoloty po tanią siłę roboczą
Finlandia: Sprzedaż wysokoprocentowych trunków wzrosła o ponad jedną piątą