Festiwal muzyczny Glastonbury wraca po covidowej przerwie
Teren festiwalu otwarty został dziś rano, ale najważniejsze koncerty odbędą się w piątek, sobotę i niedzielę. Głównymi gwiazdami poszczególnych dni będą odpowiednio Billie Eilish, Paul McCartney i Kendrick Lamar. To oznacza, że w tej roli wystąpią w tym roku zarazem najmłodszy, jaki i najstarszy wykonawca w historii tej imprezy muzycznej - czyli 20-letnia Eilish oraz McCartney, który kilka dni temu skończył 80 lat.
Oprócz nich na głównej scenie, Pyramid Stage, wystąpią m.in. Sam Fender, Robert Plant z Alison Krauss, Crowded House i Rufus Wainwright (wszyscy w piątek), Noel Gallagher's High Flying Birds, Haim, AJ Tracey (w sobotę) oraz Lorde, Elbow, Diana Ross i Herbie Hancock (w niedzielę).
Zauważalną reprezentację na Glastonbury będzie miała w tym roku Ukraina. W niedzielę na głównej scenie wystąpi etno-folkowa grupa DachaBracha, w sobotę na jednej z innych scen zagra elektrofolkowa grupa Go_A, zaś w piątek zespół Kalush Orchestra, który niedawno wygrał tegoroczny konkurs Eurowizji.
Problemem dla fanów może być jednak dotarcie na festiwal z powodu największego od 30 lat strajku na kolei, który zaczął się wczoraj i ma potrwać do soboty. W pierwszym dniu strajku obsługiwane było mniej niż 20 proc. połączeń kolejowych w kraju i, jak opowiadają brytyjskim mediom ci, którzy już dotarli do Glastonbury, było to w tym roku sporym wyzwaniem.
Czytaj więcej:
Rzeka pełna kokainy po festiwalu w Glastonbury
Liczba przypadków małpiej ospy w UK "największa poza Afryką i wciąż rośnie"