Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Euro 2020: Ukraina ostatnim ćwierćfinalistą. Szwedzi jadą do domu

Euro 2020:  Ukraina ostatnim ćwierćfinalistą. Szwedzi jadą do domu
Ukraina w 121. minucie zapewniła sobie zwycięstwo nad Szwecją i historyczny awans! (Fot. Getty Images)
Szwecja jest trzecim - po Francji i Holandii - zwycięzcą grupy, który pożegnał się z mistrzostwami Europy. W fazie grupowej reprezentacja 'Trzech Koron' była lepsza od Polski (3:2) i Słowacji (1:0), a z Hiszpanią zremisowała 0:0. Wczoraj w Glasgow nie dała jednak rady Ukrainie.
Reklama
Reklama

Spotkanie było wyrównane i nie brakowało w nim emocji - ale tylko do pewnego momentu. Od 75. minuty oba zespoły wyglądały na skrępowane strachem przed stratą gola w końcowych fragmentach, co skutkowałoby zapewne odpadnięciem z turnieju. Kilkanaście ostatnich minut drugiej połowy to głównie rozgrywanie piłki na własnej połowie i nieśmiałe wypady w strefę obronną rywala niewielką liczbą zawodników.

Wcześniej jednak działo się sporo, i to po obu stronach boiska. Oba gole padły w pierwszej połowie. W 27. minucie po dograniu Andrija Jarmołenki mocny strzał oddał Ołeksandr Zinczenko i szwedzki bramkarz Robin Olsen był bez szans.

Nieco ponad kwadrans później nic do powiedzenia nie miał z kolei Heorhij Buszczan. Po strzale sprzed linii pola karnego Emila Forsberga - zdobywcy dwóch goli w meczu z Polską - piłka odbiła się od jednego z obrońców i wpadła do siatki obok bezradnego ukraińskiego bramkarza.

Później obie strony atakowały, starały się osiągnąć przewagę i były blisko drugiego gola. W 55. minucie w słupek trafił Serhij Sydorczuk, kilkadziesiąt sekund później to samo zrobił Forsberg, który w 59. minucie obił także poprzeczkę.

Od 75. minuty emocji długo praktycznie nie było, a kolejna warta odnotowania sytuacja to boiskowa "zbrodnia" w dogrywce środkowego obrońcy Szwecji Marcusa Danielsona, który wszedł wyprostowaną nogą w kolano Artema Biesiedina. Reprezentant "Trzech Koron" dostał za to w 99. minucie czerwoną kartkę, a Ukrainiec, który na boisku pojawił się na początku dogrywki, z poważnie wyglądającą kontuzją musiał zostać zmieniony.

Dogrywka upłynęła zresztą pod znakiem mniej lub bardziej poważnych urazów i wielu interwencji służb medycznych. Z powodu kontuzji na boisko na drugą połowę dogrywki nie powrócił już Andrij Jarmołenko.

Częste przerwy w grze i leniwe tempo rozgrywania piłki sugerowały, że oba zespoły czekają na zakończenie spotkania i rozstrzygnięcie spotkania w rzutach karnych. Jednak w pierwszej doliczonej minucie drugiej połowy dogrywki chwila dekoncentracji dopadła szwedzkich obrońców, którzy nie upilnowali wprowadzonego na plac gry w 106. minucie Artema Dowbyka. 24-letni napastnik wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Zinczenki i głową posłał piłkę do siatki.

Rywale nie mieli już czasu na odrobienie strat i Ukraina, która w żadnej z poprzednich edycji ME nie awansowała do fazy pucharowej, zagra w ćwierćfinale. Jej rywalem w sobotę w Rzymie będzie Anglia, która wcześniej wygrała z Niemcami 2:0

Czytaj więcej:

Euro 2020: Beglia w ćwierćfinale! Portugalia poza turniejem

Euro 2020: Francja wyeliminowana. Hiszpania i Szwajcaria grają dalej!

Euro 2020: Mbappe przeprasza za zmarnowanego karnego

Frank De Boer nie jest już trenerem Holandii

Anglia wywalczyła awans na Wembley! Niemcy żegnają się z Euro 2020

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama