Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ekspert: Ameryka jest dziś słabsza niż 20 lat temu

Ekspert: Ameryka jest dziś słabsza niż 20 lat temu
Czy Joe Biden osłabił wizerunek Ameryki na świecie? Pojawia się wiele takich głosów. (Fot. Getty Images)
Ostatnie 20 lat były czasem straconych szans, zaś sposób zakończenia wojny w Afganistanie i jego konsekwencje będą prześladować USA przez długie lata - ocenił Andrew L. Peek, weteran wojny i były dyrektor Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu ds. Europy.
Reklama
Reklama

Kiedy samoloty porwane przez zamachowców z al-Kaidy uderzyły w wieżowce World Trade Center w Nowym Jorku, Andrew Peek był przekonany - jak wielu Amerykanów - że będzie to wydarzenie, które wyznaczy przyszłość Ameryki i świata na dekady. Dziś patrzy wstecz na ostatnie 20 lat głównie z poczuciem rozczarowania i żalu.

"Należę do pokolenia X, które znane jest z apatii i obojętności wobec walki i obsesji pokolenia baby boomers. I kiedy wydarzyły się ataki 11 września, myślałem, że to będzie nasza nowa sprawa: walka z radykalnym islamskim terroryzmem stanie się zadaniem dla całego pokolenia" - informuje Peek. "Ale zamiast tego, to wszystko szybko zmieniło się w wojnę bardzo w stylu gen X. Trwała w nieskończoność i toczyła się - poza krótkimi momentami - przy całkowitej obojętności społeczeństwa i świata. I to co dziś najbardziej mnie uderza, to mnóstwo straconych szans" - dodaje.

Ekspert miał udział w wielu wydarzeniach tej epoki: był oficerem wywiadu wojskowego w Afganistanie, doradcą generała Johna Allena, dowódcy misji NATO, dyplomatą odpowiadającym za sprawy Bliskiego Wschodu i dyrektorem Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu za kadencji poprzedniego prezydenta. Według niego, Ameryka popełniła przede wszystkim dwa kluczowe błędy: potężnie przerośnięte i nierealistyczne ambicje w porównaniu do dostępnych środków oraz niezrozumienie afgańskiej historii.

"To, co usiłowaliśmy tam zrobić było totalnie obce afgańskiej tradycji i tego, jak rządzony był ten kraj: nie jako scentralizowana wieloetniczna demokracja, ale luźna konfederacja różnych ośrodków" - podkreśla Peek.

Powrót wojsk USA z Afganistanu - według eksperta - będzie jeszcze długo prześladować Amerykę i wpłynie na jej pozycję. (Fot. Getty Images)

Jak dodaje, prezydent Biden miał rację zarówno co do decyzji o wycofaniu się z Afganistanu, jak i co do wymienianych przez niego powodów. Jednak jego zdaniem sposób, w jaki doszło do końca wojny, było dużym ciosem i będzie prześladować USA przez długie lata.

"Będziemy z tego wychodzić latami. Ale pierwszą rzeczą, od której powinniśmy zacząć, to odbudować swoją wiarygodność wśród sojuszników. Te państwa poszły z nami na wojnę tylko dla nas - w końcu zaatakowano Nowy Jork, a nie kopenhaską czy warszawską giełdę. A nasi sojusznicy walczyli, jakby to była w pełni ich walka" - mówi Peek. "Pamiętam, kiedy generał Allen chciał przenieść polski kontyngent do bardziej spokojnej prowincji, by go oszczędzić. Polacy byli oburzeni, traktowali to jako ujmę" - wskazuje.

Według eksperta, katastrofa w Afganistanie daje paliwo tym, którzy chcą zastąpić lub podważyć sens NATO oraz stanowi mocny punkt propagandowy dla Chin i Rosji, które chcą przekonać państwa, że sojusz z Ameryką się nie opłaca i lepiej "trzymać" z nimi.

"Musimy jak najszybciej pokazać, że nadal można na nas polegać, musimy wzmocnić naszą pozycję vis a vis Chin i Rosji" - ocenia Peek.

Czytaj więcej:

"The Times": Atak w Kabulu stawia pytania o przywództwo Bidena

Szef MI5 ostrzega: Upadek Afganistanu "wzmocni terrorystów w UK"

UK: Królowa i premier oddali hołd ofiarom zamachów z 11 września 2001 r.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama