Menu

Domowe testy zdrowotne często są niedokładne i mogą wprowadzać w błąd

Domowe testy zdrowotne często są niedokładne i mogą wprowadzać w błąd
Brytyjscy specjaliści ostrzegają, że komercyjne, domowe testy mogą nie być tak wiarygodne jak te oferowane przez placówki medyczne. (Fot. Getty Images)
Domowe testy zdrowotne kupowane przez osoby szukające odpowiedzi na pytania dotyczące swoich schorzeń mogą dawać niedokładne i mylące wyniki oraz wymagają znacznie surowszych regulacji, aby zapewnić bezpieczeństwo, wiarygodność i skuteczność – ostrzegają naukowcy.

Dostępne w sklepach zestawy diagnostyczne umożliwiają obecnie wykonanie testów na szeroki zakres schorzeń i są łatwo dostępne na głównych ulicach handlowych oraz w supermarketach w całej Wielkiej Brytanii.

Dwa nowe badania, opublikowane w British Medical Journal (BMJ), wskazują jednak, że wiele z tych zestawów nie zawiera kluczowych informacji, takich jak to, kto powinien ich używać, jak interpretować wyniki i jakie kroki należy podejmować w przypadku uzyskania niepokojących rezultatów.

Naukowcy z Uniwersytetu w Birmingham zebrali i przeanalizowali w 2023 roku 30 zestawów do samodzielnego wykonania testów, których cena wahała się od 1,89 do 39,99 funtów. Wśród nich znalazły się testy na takie schorzenia, jak rak jelita grubego, niedobory witamin, problemy z tarczycą, HIV i menopauza.

Naukowcy doszli do wniosku, że tylko 14 z analizowanych zestawów zawierało jakiekolwiek oświadczenie o dokładności, a mniej niż jedna czwarta zawierała jasne wskazówki dotyczące dalszych kroków po otrzymaniu wyniku.

Przy prawie połowie testów znajdowało się zalecenie, aby użytkownicy skonsultowali się z lekarzem niezależnie od wyniku, co – jak ostrzegają eksperci – może dodatkowo obciążyć służby zdrowia.

Profesor Jon Deeks, który kierował badaniami, podkreślił, że obecne przepisy nie są wystarczająco rygorystyczne, aby chronić konsumentów.

"Samodzielne testy mają wyraźny potencjał poprawy zdrowia publicznego. Jednak aby były korzystne, a nie szkodliwe, muszą być sprawdzone pod kątem dokładności, łatwości użycia i opatrzone jasnymi instrukcjami" – wskazał.

Samodzielne testowanie jest stosowane w Wielkiej Brytanii od ponad 50 lat - począwszy od testów ciążowych, wprowadzonych po raz pierwszy w 1971 roku. Podczas lockdownu związanego z pandemią koronawirusa powszechne stały się testy przepływowe na COVID-19, jednak żaden z nich nie został uwzględniony w badaniu.

Oczekuje się, że brytyjski rynek testów do samodzielnego wykonania znacząco wzrośnie, a jego przychody do 2030 roku mają osiągnąć 660 mln funtów.

Wyniki badań testów analizuje teraz Agencja Regulacji Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA), która zachęca kupujących testy do sprawdzenia, czy posiadają one znak CE lub UKCA, a także do uważnego przeczytania instrukcji i zasięgnięcia porady lekarskiej w razie wątpliwości co do wyniku.

Czytaj więcej:

Jeden na czterech pacjentów w Anglii znajduje błędy w swojej dokumentacji medycznej

Jedna na cztery młode osoby w Anglii ma problemy ze zdrowiem psychicznym

    Kurs NBP z dnia 03.09.2025
    GBP 4.8987 złEUR 4.2589 złUSD 3.6538 złCHF 4.5436 zł

    Sport