Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dlaczego Polacy w UK nie chcą się szczepić na Covid-19?

Dlaczego Polacy w UK nie chcą się szczepić na Covid-19?
W Szkocji mniej niż 50 procent Polaków w wieku powyżej 40 lat otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki. (Fot. Getty Images)
Niechęć do szczepień jest powszechna wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii. Wystarczy spojrzeć na najnowsze dane ze Szkocji, gdzie polscy imigranci stanowią największą grupę wśród mniejszości narodowych, która nie bierze udziału w brytyjskim programie szczepień - informują brytyjskie media.
Reklama
Reklama

"Po Polsce krąży teraz dowcip, który doskonale oddaje charakter narodowy. Niemcowi powiedziano, że musi otrzymać szczepionkę przeciw Covid. Niemiec się waha. Lekarz mówi: To rozkaz, więc Niemiec się zgadza. To samo powiedziano Brytyjczykowi. On też się waha. Zrób to dla królowej i kraju - mówi lekarz. Brytyjczyk się zgadza. Francuzowi powiedziano, że to modna rzecz, i on też się zgadza. Wreszcie przychodzi kolej na Polaka. Lekarz mówi: Jesteś Polakiem, na pewno nie weźmiesz szczepionki. Polak odpowiada: Nie mów mi, co myślę. Daj mi tę szczepionkę!" - pisze w Spectator.co.uk Olenka Hamilton, sama będąca w połowie Polką.

Polacy są sceptyczni wobec szczepionek. Sondaż przeprowadzony przez Kantar w grudniu ub. roku wykazał, że 47 proc. mieszkańców Polski bardziej obawia się skutków ubocznych szczepienia niż samego wirusa. Z kolei według ankiety przeprowadzonej przez magazyn "Nature", Polska zajmuje drugie miejsce po Rosji na liście krajów najbardziej podejrzliwych wobec szczepionki.

Hamilton wskazuje, że niechęć do szczepień jest równie powszechna wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, a biorąc pod uwagę, że ich populacja wynosi około 900 tys., "może to stanowić poważne zagrożenie dla rządowego programu szczepień".

Dziennikarka przypomina, że odbyło się już wiele dyskusji na temat tego, jak przekonać mniejszości narodowe na Wyspach do przyjęcia szczepionki. Ambasada RP w Londynie już w marcu informowała, że rozpoczęła współpracę z finansowanymi przez rząd agencjami marketingowymi w celu organizowania programów edukacyjnych dla Polaków w Wielkiej Brytanii, aby spróbować rozwiązać problem, który, jak przyznała, stanowi poważny problem. "Strach i opór wynikają z braku wiedzy na temat szczepionek, w wielu przypadkach słabej znajomości języka angielskiego, a także z dużej ilości dezinformacji w języku polskim w internecie na temat szczepionek" - przekazała wówczas przedstawicielka polskiej ambasady.

"Duża część polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii żyje w izolacji od brytyjskich mediów. Ogląda polską telewizję, kontaktuje się z rodziną i przyjaciółmi, opowiada przerażające historie o szczepionkach: że powstają z ludzkich embrionów, kobiety są po nich bezpłodne, a nawet - że przemycane są w nich elektroniczne chipy do mózgu. Polacy nie ufają firmom farmaceutycznym, takim jak Pfizer, i obawiają się, że szczepionka powstała w zbyt krótkim czasie i nie przeszła wystarczających testów" - zauważa redaktorka Spectator.co.uk.

Wskazuje, że problemem nie jest tylko ignorancja czy brak informacji. Istnieje również opór wobec szczepionek Covid wśród lepiej wykształconych, anglojęzycznych Polaków, w tym lekarzy: "Dyskusja na facebookowej grupie polskich pracowników NHS jest wyjątkowo gorąca. Jedna osoba pisze: Odmówiłem. Dlaczego? Bo mam alergię i staram się o dziecko. Ktoś inny dodaje: Przeżywamy wielki eksperyment medyczny. Jeden głos proszczepionkowy odpowiada: Czytając te komentarze, nie mogę uwierzyć, że jest to grupa dla pracowników służby zdrowia".

"Dla wielu Brytyjczyków to wszystko może wydawać się zdumiewające. Być może jest to spowodowane dłuższą tradycją demokratyczną lub niezwykle wysokim poziomem zaufania między NHS, rządem i społeczeństwem. Ale Polacy mają zupełnie inną historię i znacznie głębsze obawy co do szczepionki. O wiele więcej trzeba zrobić, aby przekonać ich o zaletach preparatów na koronawirusa" - podsumowuje Olenka Hamilton. 

Tymczasem brytyjski dziennik "The Times" donosi, że polscy imigranci w Szkocji są największą grupą wśród mniejszości narodowych, która nie bierze udziału w brytyjskim programie szczepień. 

Jak wynika z najnowszych danych, w Szkocji mniej niż 50 procent Polaków w wieku powyżej 40 lat otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki. Dla porównania, jeden zastrzyk przeciw Covid-19 otrzymało już 92 proc. Szkotów powyżej 40. roku życia,  65 proc. osób z mniejszości afrykańskiej, 78 proc. Chińczyków i Pakistańczyków, a także ponad 80 proc. osób pochodzących z Indii i Bangladeszu.

Eksperci cytowani przez "The Times" podejrzewają jednak, że tak niski odsetek zaszczepionych Polaków w Szkocji może wynikać z tego, że nasi rodacy, mimo że mieszkają w UK, chętniej szczepią się w rodzimym kraju, gdzie czują się pewniej w kontakcie z rodzimą służbą zdrowia. Aby sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest, wezwano Polaków mieszkających w Szkocji do ujawnienia, czy otrzymali już szczepienie przeciwko Covid-19 w Polsce. 

Czytaj więcej:

Polscy imigranci w UK niechętnie się szczepią. "Mogą doprowadzić do antypolskich nastrojów"

Szkocja oddala się od najniższego poziomu restrykcji. Winny szczep Delta

Anglia: 21-latkowie mogą już rezerwować termin szczepienia

Będzie wymóg szczepień dla personelu domów opieki w Anglii

W UK monitorowanych jest aż 25 wariantów koronawirusa

Na świecie podano już 2,3 mld dawek szczepionek przeciwko COVID-19

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama