Dior dementuje plotki jakoby Meghan Markle miała być twarzą marki
Twarzami Diora są obecnie Jennifer Lawrence, Natalie Portman, Charlize Theron, Anya Taylor-Joy oraz Johnny Depp. Lista tych osobistości, przynajmniej na razie, nie poszerzy się o Meghan Markle. Rzecznik Diora przekazał serwisowi Women’s Wear Daily, że doniesienia o nadchodzącej współpracy z księżną Sussex są "bezpodstawne", podkreślając, że nie było z nią "żadnych negocjacji kontraktowych", ani że obie strony nie kontaktowały się ze sobą w ostatnim czasie.
Wcześniej narracja wielu redakcji była taka, że agencja talentów William Morris Endeavour, która od niedawna reprezentuje Markle, dążyła do zawarcia umowy między ich klientką a Diorem.
Ewentualna współpraca z modowym potentatem miała odwrócić uwagę opinii publicznej od napiętych relacji Meghan i jej męża z brytyjską rodziną królewską, a także od tego, że Spotify zrezygnował z dalszych usług Sussexów. Podcast "Archetypy", prowadzony przez Meghan, został zawieszony już po pierwszym sezonie. Spotify miał być niezadowolony z tempa realizacji materiałów przez Harry’ego i jego żonę.
Pojawiły się również plotki, że para będzie musiała zwrócić część z honorarium, które miało wynosić 20 mln dolarów.
Gdy Markle pełniła oficjalne funkcje w rodzinie królewskiej, okazjonalnie nosiła ubrania Diora, nie częściej jednak niż kreacje wielu innych domów mody. Z kolei książę Harry przyodział garnitur Diora na koronację swojego ojca, Karola III.
Czytaj więcej:
"Mail on Sunday": Meghan Markle "księżną Diora"?