Debetowa rewolucja w brytyjskich bankach
Jak podaje BBC, zmiany mają uniemożliwić bankom pobieranie wyższych cen za nierozliczony kredyt w rachunku bieżącym. FCA zablokuje też stałe opłaty za przekroczenie limitu na koncie oraz skłoni instytucje finansowe, aby wszelkie dodatkowe opłaty były jasne i przejrzyste dla klientów.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie, typowy koszt debetu w wysokości 100 funtów spadłby z 5 funtów do mniej niż 20 pensów dziennie - informuje FCA.
W 2017 r. roku instytucje finansowe "zarobiły" ponad 2,4 miliarda funtów dzięki kredytom na rachunku bieżącym, a 30 proc. tej kwoty pochodziło z nieregulowanych opłat za overdraft.
Najczęściej kredyt w rachunku bieżącym miały osoby w wieku 35-44 lat, a około 10 proc. młodych ludzi w wieku od 18 do 24 lat przekroczyło limit debetowy w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Zdaniem dyrektora FCA, Andrew Bailey'a, rynek debetowy w Wielkiej Brytanii jest obecnie "dysfunkcyjny" i "powoduje znaczne szkody dla konsumentów". "Zdarza się, że opłaty za debet są 10 razy wyższe niż opłaty za tzw. chwilówki" - zaznaczył szef Financial Conduct Authority, cytowany przez BBC.
"Dzięki podjętym przez nas radykalnym środkom, bardziej ochronimy miliony ludzi, którzy korzystają z kredytu w rachunku bieżącym" - podsumował Bailey.