Czy uda się powstrzymać kolejny strajk metra?
1
Wciąż nie wiadomo, czy uda się zapobiec powtórnemu strajkowi pracowników londyńskiego metra, zaplanowanemu na najbliższy wtorek.
Reklama
Reklama
Mieszkańcy Londynu z uwagą śledzą ostatnie doniesienia prasy, dotyczące rozmów pomiędzy władzami Transport for London (TfL) a przedstawicielami związków zawodowych pracowników metra. O tym, jak ważną rolę w życiu brytyjskiej stolicy pełni ten środek transportu, świadczyła ostatnia akcja protestacyjna.
Przez dwa dni Londyn pogrążył się w komunikacyjnym chaosie, a wielu mieszkańcom droga do pracy czy do domu zabierała nawet do kilku godzin.
W piątek (tj. 07.02.2014) władze TfL podjęły wstępne rozmowy ze związkowcami w celu powstrzymania ich od kolejnej akcji protestacyjnej. Negocjacje mają być kontynuowane w najbliższy poniedziałek i dopiero wtedy będzie wiadomo na pewno, czy metro zastrajkuje ponownie.
Żądania związkowców dotyczą zrezygnowania z planów zamknięcia wszystkich okienek kasowych i redukcji zatrudnienia o 950 stanowisk. Szefowie TfL tłumaczą, że przyniosłoby to firmie £50 mln oszczędności w skali roku.
"Będziemy kontynuować negocjacje, ale nasze plany związane z wyznaczonym na wtorek strajkiem na razie się nie zmieniły" - zaznacza Bob Crowe z RMT (narodowe związki zawodowe pracowników transportu).
Powtórna akcja protestacyjna ma się rozpocząć we wtorek, 11 lutego o godz. 21:00 i potrwać 48 godzin.
Przez dwa dni Londyn pogrążył się w komunikacyjnym chaosie, a wielu mieszkańcom droga do pracy czy do domu zabierała nawet do kilku godzin.
W piątek (tj. 07.02.2014) władze TfL podjęły wstępne rozmowy ze związkowcami w celu powstrzymania ich od kolejnej akcji protestacyjnej. Negocjacje mają być kontynuowane w najbliższy poniedziałek i dopiero wtedy będzie wiadomo na pewno, czy metro zastrajkuje ponownie.
Żądania związkowców dotyczą zrezygnowania z planów zamknięcia wszystkich okienek kasowych i redukcji zatrudnienia o 950 stanowisk. Szefowie TfL tłumaczą, że przyniosłoby to firmie £50 mln oszczędności w skali roku.
"Będziemy kontynuować negocjacje, ale nasze plany związane z wyznaczonym na wtorek strajkiem na razie się nie zmieniły" - zaznacza Bob Crowe z RMT (narodowe związki zawodowe pracowników transportu).
Powtórna akcja protestacyjna ma się rozpocząć we wtorek, 11 lutego o godz. 21:00 i potrwać 48 godzin.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama