Część mieszkańców UK otrzyma zalecenie, aby unikać osób niezaszczepionych

W czasie, gdy brytyjski rząd potwierdził całkowite zniesienie większości restrykcji od 19 lipca, oczekuje się, że oddzielne wytyczne otrzymają wkrótce zagrożeni poważnymi powikłaniami mieszkańcy Wysp. Ich liczbę szacuje się na niemal 4 mln.

Minister zdrowia Sajid Javid przekazał posłom, że pomimo rosnącej liczby zakażeń jest to "właściwy czas, aby wrócić do normalnego życia". Ruch ten został jednak skrytykowany przez opozycję i nazwany "polityką przetrwania najsilniejszych".

Dr Philippa Whitford z SNP podkreśliła, że "19 lipca nie będzie dniem wolności dla osób zagrożonych, które nie będą już mogły liczyć na to, że inni będą zakładać maski".

Minister Sajid Javid wyjaśnił, że nowe podejście rządu ma na celu "zrównoważenie szkód wyrządzanych przez Covid ze szkodami wyrządzanymi przez restrykcje".

"Niestety, liczba zakażeń znacznie się pogorszy, zanim się poprawi. Latem możemy osiągnąć nawet 100 tys. przypadków dziennie" - wskazał.

Sajid Javid wyjaśnił jednak, że osoby zaszczepione obiema dawkami rzadziej trafiają do szpitala, więc nie należy spodziewać się dużej liczby hospitalizacji i zgonów.

Szef resortu wyjaśnił, że rząd zniesie wymogi prawne, ale pozostawi wytyczne dla firm, aby nadal ograniczały rozprzestrzenianie się koronawirusa, a także dla osób klinicznie zagrożonych powikłaniami. Zalecenia te mają pojawić się jeszcze w tym tygodniu. Według brytyjskiej prasy, osoby zagrożone otrzymają m.in. sugestię, aby nie spotykać się w zamkniętych pomieszczeniach, a także bezwzględnie unikać niezaszczepionych.