Chory psychicznie Polak zasztyletował młodego Brytyjczyka
1
21-letni Polak trafi do szpitala psychiatrycznego po tym, jak w Nottingham śmiertelnie ugodził nożem mężczyznę.
Reklama
Reklama
Do tragedii doszło w czerwcu ub. roku. 29-letni Mark Blades, opisany przez swoich przyjaciół jako "łagodny i przyzwoity człowiek", pracował w jednej z pizzerii w Nottingham. Fatalnego dnia mężczyzna powinien być już w domu, ale zgodził się na nadgodziny, bo chciał pomóc choremu koledze - donosi "Daily Mail".
Kiedy 29-latek zakończył swoją 12-godzinną zmianę, wyszedł na tyły restauracji, żeby zapalić papierosa. Tam dopadł go pracownik sąsiadującego lokalu, 21-letni Marcin C. Nagrania CCTV pokazują, jak Polak łapie i przeciąga po ziemi Brytyjczyka, po czym kilkakrotnie wbija mu w klatkę piersiową duży nóż kuchenny. Blades zginął na miejscu, z kolei napastnik uciekł do pobliskiego sklepu Tesco, gdzie ochrona przyłapała go na piciu wódki w dziale alkoholowym.
Wcześniej tego dnia szef Polaka kazał mu iść do domu, bo "dziwnie się zachowywał". Jednak Marcin C. uparł się, że zostanie, więc przełożony wezwał policję, która wyprowadziła 21-latka z pracy. Gdy tylko funkcjonariusze odjechali, Polak wrócił do restauracji i z zaplecza zabrał kuchenny nóż.
Marcin C. trafił do aresztu, a biegli psychiatrzy zdiagnozowali u niego schizofrenię paranoidalną. Oskarżony wyznał lekarzom, że już wcześniej cierpiał na urojenia - wydawało mu się, że żyje wewnątrz telewizora i gra rolę w reality-show, gdzie pojawiali się "źli ludzie", których musiał zabijać.
Z uwagi na chorobę psychiczną, sąd skierował 21-latka do szpitala psychiatrycznego. W przypadku wyleczenia, imigrant trafi na 20 lat do więzienia.
Kiedy 29-latek zakończył swoją 12-godzinną zmianę, wyszedł na tyły restauracji, żeby zapalić papierosa. Tam dopadł go pracownik sąsiadującego lokalu, 21-letni Marcin C. Nagrania CCTV pokazują, jak Polak łapie i przeciąga po ziemi Brytyjczyka, po czym kilkakrotnie wbija mu w klatkę piersiową duży nóż kuchenny. Blades zginął na miejscu, z kolei napastnik uciekł do pobliskiego sklepu Tesco, gdzie ochrona przyłapała go na piciu wódki w dziale alkoholowym.
Wcześniej tego dnia szef Polaka kazał mu iść do domu, bo "dziwnie się zachowywał". Jednak Marcin C. uparł się, że zostanie, więc przełożony wezwał policję, która wyprowadziła 21-latka z pracy. Gdy tylko funkcjonariusze odjechali, Polak wrócił do restauracji i z zaplecza zabrał kuchenny nóż.
Marcin C. trafił do aresztu, a biegli psychiatrzy zdiagnozowali u niego schizofrenię paranoidalną. Oskarżony wyznał lekarzom, że już wcześniej cierpiał na urojenia - wydawało mu się, że żyje wewnątrz telewizora i gra rolę w reality-show, gdzie pojawiali się "źli ludzie", których musiał zabijać.
Z uwagi na chorobę psychiczną, sąd skierował 21-latka do szpitala psychiatrycznego. W przypadku wyleczenia, imigrant trafi na 20 lat do więzienia.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama