Chester: Pracownica szpitala oskarżona o zabójstwo 8 niemowląt
Aresztowanie kobiety to - jak określiła brytyjska policja - "znaczący krok naprzód" w śledztwie dotyczącym śmierci 17 niemowląt, do których dochodziło na oddziale noworodkowym w okresie od marca 2015 r. do lipca 2016 r.
W wyniku przeprowadzonego dochodzenia pracownica szpitala usłyszała zarzuty zabójstwa ośmiorga dzieci i próby zamordowanie sześciu innych.
Inspektor Paul Hughes przyznał w rozmowie z BBC, że śledztwo było "bardzo złożone", a oficerowie robili "wszystko, co tylko było w ich mocy, aby dokładnie ustalić, co doprowadziło do zgonów dzieci".
Pewna śmiertelność wśród noworodków jest traktowana jako statystyczna norma, w tym wypadku odsetek ten był "niezwykle wysoki".
Policja sprawdziła także przypadki szcześciu niemowląt, które na szczęście udało się odratować.
"Poproszenie policji o zbadanie tej sprawy nie było dla nas łatwe, ale musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zrozumieć, co się tutaj stało, i uzyskać odpowiedzi, których tak desperacko pragniemy zarówno my, jak i poszkodowane rodziny" - zaznaczył dyrektor szpitala, Ian Harvey .
Na czas prowadzenia czynności rodzice zmarłych dzieci są objęci opieką psychologiczną.