Cameron: Asad ponownie użyje broni chemicznej
3
Premier Wielkiej Brytanii David Cameron stwierdził w parlamencie, że jego zdaniem prezydent Syrii Baszar el-Asad użyje ponownie broni chemicznej przeciw opozycji, jeśli społeczność międzynarodowa nie wywrze na niego wystarczającej presji.
Reklama
Reklama
Premier obiecał, że Wielka Brytania użyje swej "siły dyplomatycznej", aby doprowadzić strony konfliktu w Syrii do stołu negocjacyjnego. Przyznał jednak, że żałuje, iż w zeszłotygodniowym głosowaniu Izba Gmin oddaliła wniosek rządu o podjęcie akcji militarnej wobec reżimu Asada.
Cameron powiedział parlamentarzystom, że świat "zawodzi" Syryjczyków, niemniej wykluczył jakiekolwiek zaangażowanie sił brytyjskich w interwencję wojskową.
Pytany przez opozycję o to, czy będzie teraz raczej zabiegał o zawieszenie broni w Syrii, niż o "ekspedycję bombardującą", premier powtórzył, że decyzja prezydenta USA Baracka Obamy, który postanowił ukarać reżim za użycie broni chemicznej, jest słuszna. Gdyby prezydent USA nie zrealizował tej groźby, "sądzę, że bylibyśmy świadkami kolejnych ataków reżimu z użyciem broni chemicznej" - oświadczył Cameron.
Niezależnie od decyzji brytyjskiego parlamentu konieczne jest jednak przyjęcie "twardego stanowiska" wobec Asada - dodał z naciskiem premier.
Cameron powiedział parlamentarzystom, że świat "zawodzi" Syryjczyków, niemniej wykluczył jakiekolwiek zaangażowanie sił brytyjskich w interwencję wojskową.
Pytany przez opozycję o to, czy będzie teraz raczej zabiegał o zawieszenie broni w Syrii, niż o "ekspedycję bombardującą", premier powtórzył, że decyzja prezydenta USA Baracka Obamy, który postanowił ukarać reżim za użycie broni chemicznej, jest słuszna. Gdyby prezydent USA nie zrealizował tej groźby, "sądzę, że bylibyśmy świadkami kolejnych ataków reżimu z użyciem broni chemicznej" - oświadczył Cameron.
Niezależnie od decyzji brytyjskiego parlamentu konieczne jest jednak przyjęcie "twardego stanowiska" wobec Asada - dodał z naciskiem premier.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama