Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Buffon zamierza walczyć o miejsce w podstawowym składzie

Buffon zamierza walczyć o miejsce w podstawowym składzie
Gianluigi Buffon będzie walczył o miejsce w podstawowym składzie PSG. (Fot. Getty Images)
Gianluigi Buffon, który latem opuścił Juventus Turyn i podpisał roczny kontrakt z Paris Saint-Germain podkreślił, że zamierza walczyć o grę w podstawowym składzie. 'Nie dostanę miejsca w bramce za zasługi' - stwierdził 40-letni piłkarz.
Reklama
Reklama

Buffon wystąpił w meczu towarzyskim z Arsenalem Londyn w Singapurze, a mistrz Francji przegrał 1:5.

"Zdaję sobie sprawę, że nie dostanę miejsca w bramce automatycznie lub za zasługi. W 24-letniej karierze nikt nigdy nie mówił mi, że będę numerem jeden. To zawsze działo się poprzez ciężką pracę" - oświadczył pochodzący z Carrary piłkarz, który przez włoskich kibiców jest pieszczotliwie nazywany "Gigi".

Dziewięciokrotny mistrz Italii po ostatnim sezonie opuścił Juventus. W tych barwach występował przez 17 lat i rozegrał 656 meczów. O miejsce w składzie rywalizuje z mistrzem świata, rezerwowym bramkarzem narodowej drużyny Francji Alphonse Areolą i reprezentantem Niemiec Kevinem Trappem.

"Wciąż będę ciężko pracował również dlatego, aby pozostali bramkarze w naszym zespole się rozwijali. Nie boję się walczyć o miejsce w składzie. Taką rywalizację chcielibyśmy mieć na każdej pozycji" - dodał Buffon.

Długa historia jego występów w Turynie nie zakończyła się finalnie szczęśliwie; został on bowiem zawieszony na trzy mecze w europejskich pucharach za niewłaściwe zachowanie wobec sędziego w ćwierćfinałowym meczu piłkarskiej Ligi Mistrzów z Realem Madryt.

Juventus, po porażce w Turynie 0:3, prowadził 3:0 w Madrycie i gdyby takim wynikiem zakończyła się druga połowa, wówczas sędzia zarządziłby dogrywkę. Jednak w samej końcówce angielski arbiter Michael Oliver przyznał gospodarzom rzut karny, wykorzystany później przez Portugalczyka Cristiano Ronaldo. Buffona rozwścieczyła decyzja arbitra. Wykrzyczał w jego stronę kilka przekleństw i popchnął go, za co otrzymał czerwoną kartkę, a w bramce zmienił go Wojciech Szczęsny. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama