Brytyjskie agencje wywiadowcze zwiększą gromadzenie danych na dużą skalę

Dzięki technikom zbierania danych na masową skalę, agencje takie jak Centrala Łączności Rządowej (GCHQ) mogą monitorować całe sieci komunikacyjne w Wielkiej Brytanii i poza jej terytorium, a następnie identyfikować konkretne jednostki, które zdaniem instytucji stanowią zagrożenie dla brytyjskiego bezpieczeństwa narodowego.

Z planem zwiększenia gromadzenia danych w taki sposób nie zgadzają się aktywiści działający na rzecz prywatności i przestrzegania praw obywatelskich. Jak argumentuje prawniczka związana z organizacją pozarządową Privacy International Scarlet Kim, techniki zbierania danych na masową skalę pozwalają brytyjskim służbom na hakowanie urządzeń wielu użytkowników jednocześnie z wykorzystaniem jednego nakazu, który upoważnia je do kontroli danych całych grup obywateli. Privacy International skierowała pozew przeciwko rządowi w tej sprawie. Jak uważa organizacja, dzięki nowym uprawnieniom służby zyskają możliwość "podsłuchiwania kogo i kiedy chcą".

Kim sugeruje, że obierane za cel grupy społeczne mogą być bardzo duże, a hakowanie sprzętu przez agentów brytyjskiego wywiadu i kontrwywiadu stanowi "poważne zagrożenie dla prywatności i bezpieczeństwa", gdyż "nie jest jedynie wymierzone w komputery i telefony, ale w sieci komunikacyjne i stojącą za nimi infrastrukturę, co pozwala na prowadzenie nadzoru wobec całych grup jak i nawet krajów, leżących w różnych jurysdykcjach".

Brytyjskie służby argumentują tymczasem, że powszechne użycie szyfrowanej komunikacji sprawia, że obecne metody gromadzenia informacji nie są już efektywne i muszą zostać zastąpione nowymi. Jak stwierdzono, 40 czynności najczęściej wykonywanych przez oficerów brytyjskiej MI5 dotyczy obecnie szyfrowanych aktywności użytkowników internetu.

Rzecznik rządu Zjednoczonego Królestwa odnosząc się do tych kontrowersji stwierdził, że "ewolucja działań GCHQ nie oznacza zwiększenia aktywności nasłuchowej. Odzwierciedla raczej zmiany zachodzące w technologii i środowisku komunikacyjnym i potrzebę zmiany stosowanych środków, co będzie wiązało się z dodatkowymi zabezpieczeniami i obostrzeniami dla służb".