Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjskie media: W rosyjskich oddziałach są chaos, niskie morale i odmowy rozkazów

Brytyjskie media: W rosyjskich oddziałach są chaos, niskie morale i odmowy rozkazów
Rosyjski czołg zniszczony przez wojska ukraińskie w obwodzie ługańskim, 26 lutego 2022 r. (Fot. ANATOLII STEPANOV/AFP via Getty Images)
Rosyjskie wojska działają w kompletnym chaosie, ich morale jest osłabione, odmawiają wykonywania rozkazów centralnego dowództwa, w tym ostrzeliwania ukraińskich miast i narzekają na brak zapasów żywności i paliwa - wynika z przechwyconych nagrań, które opisuje 'Daily Telegraph'.
Reklama
Reklama

Nagrania zostały przechwycone przez prywatną brytyjską firmę wywiadowczą ShadowBreak Intl. oraz do niej przesłane. Jak wyjaśnia jej założyciel Samuel Cardillo, część rosyjskich oddziałów na Ukrainie komunikuje się przy pomocy telefonów komórkowych i analogowych krótkofalówek, co sprawia, że komunikacja jest podatna na przechwycenie nawet przez amatorów.

"Stwierdziliśmy, że rosyjscy żołnierze działają w kompletnym chaosie. Nie mają pojęcia, dokąd zmierzają i jak właściwie mają komunikować się między sobą" - ocenił Cardillo. Dodał, że żołnierze mają trudności z utrzymaniem łączności i często spędzają 20 minut na "sprawdzaniu dźwięku", aby upewnić się, że są słyszalni, co daje możliwość podsłuchiwania przez krótkofalowców.

"Były okresy, w których słyszeliśmy, jak płaczą w czasie walki, okres, w którym obrażali się nawzajem - oczywiście nie jest to oznaka wysokiego morale. Zdarzyło się, że strzelali do siebie nawzajem, zdarzało się, że musieli transportować martwe ciała z powrotem do swoich baz operacyjnych" - opowiada Cardillo.

Jak opisuje po przesłuchaniu tych nagrań "Daily Telegraph", na jednym z nich żołnierz, najwyraźniej z centrum dowodzenia, mówi: "Obejmiemy miasto... ogniem artyleryjskim". Następnie jest pełna napięcia wymiana zdań, w której jego rozmówca na miejscu w odpowiedzi na rozkaz przypomina starszemu oficerowi, że cywile - lub "towar" - muszą zostać usunięci z miasta, zanim wojsko otworzy ogień. Dowódca brzmi na zirytowanego, ale zgadza się, że cywile muszą wcześniej opuścić miasto.

W innym nagraniu ten sam człowiek, który zasugerował ostrzał miasta, traci panowanie nad sobą, prosząc najprawdopodobniej o zapasy lub paliwo. "Jesteśmy tu od trzech dni! Kiedy, do cholery, będzie gotowe?" - wykrzykuje, a w eterze słychać rosyjskie przekleństwa.

Czytaj więcej:

Media: Bunt 5 tys. rosyjskich żołnierzy. Odmówili walki w Ukrainie

Ambasador Ukrainy w UK: Rosja może chcieć głodem zmusić nas do kapitulacji

Ukraina: 21 zabitych, ponad 110 rannych po atakach w Charkowie

Brytyjski ekspert: Rosja na Ukrainie nadrabia błędne kalkulacje brutalną siłą

Kolumna wojsk rosyjskich zmierzająca do Kijowa zwolniła. Ukraińcy stawiają opór w całym kraju

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama