Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjska gospodarka rośnie szybko. Nie ma śladu po kryzysie?

Brytyjska gospodarka rośnie szybko. Nie ma śladu po kryzysie?
Fot. Getty Images
Mimo, iż 2013 r. był dla gospodarki brytyjskiej najlepszym od 2007 r. i zanosi się na to, że osiągnęła ona najlepszy wynik w całej UE, nadal nie odrobiła ona strat po recesji wywołanej globalnym krachem na finansowych rynkach z 2008 r.
Reklama
Reklama
Ekonomiści cytowani przez "Sunday Telegraph" szacują, iż za cały 2013 r. brytyjski PKB przyrósł o 1,9 proc. wobec 0,3 proc. w 2012 r. Prognoza za IV kw. ub. r. wynosi 0,7 proc. w ujęciu kwartalnym (2,8 proc. w rocznym) wobec 0,8 proc. kdk w III kwartale. Oficjalne dane będą ogłoszone w najbliższym tygodniu.

Mimo szybkiego odbicia, ubiegłoroczna ekspansja jest wciąż poniżej średniej sprzed 2007 r., gdy PKB przyrastał o 2,5 proc. Brytyjski PKB jest wciąż o 1,3 proc. mniejszy niż w I kw. 2008 r. - ostatnim kwartale wzrostu poprzedzającym globalny krach na finansowych rynkach.

Straty wywołane krachem i recesją odbudowała już gospodarka Niemiec mimo, iż za 2013 r. niemiecki PKB szacuje się na 0,4 proc. - zaznacza "Sunday Telegraph".

Niektórzy ekonomiści wskazują też na niezrównoważenie brytyjskiej gospodarki - ożywienie napędza głównie popyt krajowy, którego nie da się utrzymać bez przyrostu płac, inwestycji i eksportu. Prezes Banku Anglii Mark Carney sądzi, że gospodarka brytyjska nie jest jeszcze na tyle silna, by wytrzymać podwyżkę stóp podstawowych, obecnie rekordowo niskich.

Według Willa Huttona - ekonomisty związanego z Work Foundation i Hertford College w Oksfordzie, brytyjski eksport wciąż nie jest konkurencyjny, o czym świadczy wysoki deficyt obrotów bieżących przekraczający 5 proc. PKB - i to mimo dużego spadku kursu funta.

W artykule zamieszczonym w tygodniku "Observer", Hutton zauważa, iż 1/5 nowo wygenerowanych miejsc pracy (spośród ok. 450 tys. w ostatnich 12 miesiącach), to zatrudnienie w niepełnym wymiarze godzin, a blisko połowa to prace ludzi na własnym rozrachunku.

Dodatkowo nie ma oznak zmniejszania dysproporcji między Londynem i południowo-wschodnią Anglią, a resztą kraju, gdzie ożywienie jak dotąd nie jest odczuwalne.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 20.05.2024
    GBP 4.9743 złEUR 4.2575 złUSD 3.9149 złCHF 4.3072 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama