Brytyjscy turyści z "alkoholowym limitem" na wakacjach w Hiszpanii

Biuro podróży Thomas Cook ostrzegło wczasowiczów, którzy zarezerwowali wycieczki All-Inclusive, o ograniczeniach alkoholowych obowiązujących w Magaluf, Majorce i niektórych obszarach Ibizy -  donosi Daily Star.

Wiadomość e-mail brzmiała: "Informujemy, że rząd Balearów wydał dekret w sprawie nowego ograniczenia opcji posiłków All Inclusive. Można podać maksymalnie sześć napojów alkoholowych na osobę dziennie i te napoje będą dostarczane tylko podczas obiadu i kolacji (po 3 sztuki)".

"Proszę pamiętać, że nowe ograniczenia pojawiły się w Magalluf, El Arenal, Playa de Palma na Majorce i Sant Antoni na Ibizie" - podkreślono.

Rząd Balearów położył również kres chodzeniu od pubu do pubu (pub crawl), a także sprzedaży alkoholu w sklepach między godz. 21:30 a 8:00 rano. "Chcemy brytyjskich turystów, ale nie chcemy tego rodzaju turystyki" - podkreślał wcześniej Iago Negueruela, minister turystyki Balearów.

"Turyści z Wielkiej Brytanii mają zasadnicze znaczenie dla naszych wysp. Podzielamy z rządem brytyjskim pogląd, że ich niektóre zachowania są żenujące. Chcemy temu położyć kres. Nie będziemy tolerować turystycznych ekscesów" - zaznaczył Negueruela, dodając, że w wymienionych kurortach pojawi się m.in. więcej policyjnych patroli.

Thomas Cook w rozmowie z Daily Star potwierdził, że "w niektórych obszarach Balearów istnieją pewne ograniczenia dotyczące spożycia alkoholu". "Chcemy, aby nasi klienci byli świadomi, kiedy dokonują rezerwacji" - wskazało biuro podróży.

Brytyjskie stowarzyszenie turystyczne ABTA stwierdziło, że "silnie wspiera inicjatywy, które poprawiają zdrowie i bezpieczeństwo wczasowiczów, a także dobrobyt lokalnych społeczności".