Brytyjscy komandosi przez 10 lat będą mieli bazę na północy Norwegii
Nowa baza, nazwana Camp Viking, znajduje się około 60 km na południe od Tromso, w pobliżu miejscowości Overbygd.
Będzie mogła pomieścić cały personel brytyjskiej przybrzeżnej grupy reagowania (LRG), której zadaniem jest szybkie reagowanie na kryzysy na obszarach nadmorskich, w tym w ekstremalnie zimowych warunkach. Camp Viking ma być wykorzystywany przez najbliższe 10 lat.
"Baza jest zlokalizowana w idealny sposób do odstraszania zagrożeń w regionie i położona tak, aby Wielka Brytania mogła szybko zareagować, jeśli zajdzie potrzeba ochrony północnej flanki NATO i jej bliskiego sojusznika, Norwegii" - podkreśliło Royal Navy.
Dodano, że znajduje się w pobliżu bazy norweskich sił zbrojnych i bazy lotniczej w Bardufoss, skąd mogą operować śmigłowce z jednostki wsparcia Royal Marines.
Jak poinformowano, do Camp Viking przybyło ok. 1 000 komandosów Royal Marines, którzy uczestniczą w ćwiczeniach w trudnych zimowych warunkach wraz z wojskami z krajów Wspólnych Sił Ekspedycyjnych (JEF) oraz z sojusznikami z NATO. Brytyjscy komandosi co roku wyjeżdżają do Norwegii na zimowe szkolenie.
Norwegia na północy graniczy z Rosją na odcinku 196 km.
Czytaj więcej:
Rozpoczęły się negocjacje Mauritiusa z UK w sprawie spornego archipelagu Czagos
Brytyjczycy chętnie wykupują "bomby z dedykacją", aby finansowo wspierać Ukrainę
Ben Wallace: Jeśli Putin liczy, że znudzimy się wojną, jest w błędzie
Brytyjski minister dla "Rzeczpospolitej": Putin nie zaskoczył Brytyjczyków
Brytyjczycy chcą produkować broń na Ukrainie na własnej licencji