Menu

Brytyjczyk skazany w Rosji na 19 lat więzienia za walkę w armii ukraińskiej. Londyn protestuje

Brytyjczyk skazany w Rosji na 19 lat więzienia za walkę w armii ukraińskiej. Londyn protestuje
Brytyjczyk pierwsze pięć lat wyroku spędzi w więzieniu, a pozostałą część w kolonii karnej. (Fot. Getty Images)
Sąd wojskowy w obwodzie kurskim w Rosji skazał wczoraj na 19 lat więzienia obywatela Wielkiej Brytanii za działalność terrorystyczną i przynależność do organizacji najemniczej - poinformowała agencja AFP. 22-letni James Scott Rhys Anderson walczył w szeregach armii ukraińskiej. Wyrok ten został 'zdecydowanie' potępiony przez Londyn.

Sąd rosyjski uznał 22-letniego Andersona za winnego "terroryzmu" i "najemnictwa". Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.

Brytyjczyk przyznał się przed sądem, że walczył po stronie Ukrainy z powodów finansowych.

Podczas tej samej rozprawy obywatel Ukrainy walczący w tym samym oddziale co Brytyjczyk wystąpił w roli świadka. Sąd zdecydował, że Brytyjczyk pierwsze pięć lat wyroku spędzi w więzieniu, a pozostałą część w kolonii karnej.

Londyn "stanowczo" potępił ten wyrok. "Zgodnie z prawem międzynarodowym jeńcy wojenni nie mogą być ścigani za udział w działaniach wojennych. Żądamy, aby Rosja przestrzegała tych zobowiązań, w tym tych wynikających z Konwencji Genewskich, i zaprzestała wykorzystywania jeńców wojennych do celów politycznych i propagandowych" – oświadczyło brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.

"Pozostajemy w bliskim kontakcie z rodziną Jamesa Andersona i zapewniamy mu wsparcie konsularne" – dodano w komunikacie.

Rosyjskie władze powiadomiły o zatrzymaniu Andersona w listopadzie ubiegłego roku, opisując go jako byłego brytyjskiego żołnierza. Szef dyplomacji Wielkiej Brytanii David Lammy zadeklarował wówczas, że Londyn uczyni wszystko, co w jego mocy, by zapewnić mężczyźnie pomoc.

Agencja Reutera zwróciła uwagę, że po schwytaniu Andersona prorosyjskie konto w mediach społecznościowych udostępniło nagranie, na którym Brytyjczyk mówi, że służył w armii brytyjskiej w latach 2019-2023, a następnie dołączył do ukraińskiego Legionu Międzynarodowego, co nazwał "głupim pomysłem".

Według rosyjskiego Komitetu Śledczego Anderson nielegalnie przekroczył granicę rosyjską od strony Ukrainy, uzbrojony w "niewielką broń automatyczną i ładunki wybuchowe", zastraszył miejscową ludność i spowodował poważne straty materialne. Miał się też dopuścić nieokreślonych przestępstw na ludności cywilnej.

Państwowe media rosyjskie udostępniły nagranie, na którym Anderson jest prowadzony w kajdankach do specjalnej "klatki", w której w sądach rosyjskich umieszczani są podejrzani.

Wojska ukraińskie wkroczyły do obwodu kurskiego 6 sierpnia 2024 r. w ramach niespodziewanej ofensywy. Tłumaczono wówczas, że jednym z jej celów było zmuszenie armii rosyjskiej do przerzucenia części swoich sił z Donbasu na wschodzie Ukrainy.

Czytaj więcej:

BBC: Brytyjczyk, walczący w ukraińskich siłach, został pojmany przez wojsko rosyjskie

    Komentarze
    • On
      6 marca, 12:32

      Dokladnie Rosja ma racje . On tez sie z tym napewno liczyl ze zostaje typowym najemnikiem dla kasy i nic wiecej. Jakby to byl najemnik w armii rosyjskiej i go ukraincy zlapali to by bylo jaki to skandal jak tam mozna sluzyc i co najgorsze ale jak zlapali sluzacego po stronie ukrainskiej to wielki placz .

    • Xxx
      6 marca, 13:19

      Ja natomiast słyszałem, że udział w armi obcego kraju JEST PT,ESTĘPSTWEM

    • Adam
      7 marca, 10:46

      Wiedzial co grozi jezeli zostalby zlapany to yeraz music so liczyc z Kara .
      Zelenski sprzedal ten kraj USA za pomoc militarna .
      Tramp teraz domaga sie podpisania kontraktu na praea do wydobycia surowcow na kwote pomocy militarnej...

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 12.05.2025
    GBP 5.0156 złEUR 4.2337 złUSD 3.8011 złCHF 4.5164 zł

    Sport