Brytyjczycy zalegają z opłatami za czynsz
5
Co trzeciemu Brytyjczykowi brakuje pieniędzy na czynsz lub na spłatę rat kredytowych. Problem może się w tym roku jeszcze pogłębić - ostrzegają brytyjscy eksperci.
Reklama
Reklama
Raport na ten temat opublikowała organizacja charytatywna Shelter, zajmująca się problemem bezdomności. Wynika z niego, że w najtrudniejszej sytuacji finansowej są rodziny z dziećmi.
W sumie przebadano prawie 4 tys. osób, z których 70% przyznaje się, że coraz trudniej przychodzi im płacenie za czynsz w terminie. Prawie połowa twierdzi, że spóźnia się już z kilkoma płatnościami. Jedna na jedenaście osób obawia się, że nie będzie miała w tym miesiącu pieniędzy na opłaty.
BBC podaje, że Brytyjczycy coraz częściej przyjmują postawę chowającego głowę w piasek strusia. 18% badanych przyznaje, że nie otwiera listów w obawie przed znalezieniem w nich ponaglenia do zapłaty. 14% wyrzuca koperty do kosza, nawet ich nie otwierając.
Na infolinię organizacji Shelter dzwoni coraz więcej osób. Jak podaje BBC, jedna z nich przyznała, że nie ma gdzie mieszkać, bo po przyjściu do domu okazało się, że właściciel zmienił zamki w drzwiach. Kobieta nie otwierała poczty i nie wiedziała, że nakazem sądowym - z powodu zalegania za czynsz - powinna się wyprowadzić.
W ciągu ostatnich dwóch lat liczba osób, które zalegają z opłatami za mieszkanie, wzrosła aż o 37 procent. Eksperci twierdzą, że brytyjskiej gospodarce grozi w tym roku kryzys długu czynszowego. Główną przyczyną rosnącego zadłużenia są wysokie opłaty za mieszkanie.
W sumie przebadano prawie 4 tys. osób, z których 70% przyznaje się, że coraz trudniej przychodzi im płacenie za czynsz w terminie. Prawie połowa twierdzi, że spóźnia się już z kilkoma płatnościami. Jedna na jedenaście osób obawia się, że nie będzie miała w tym miesiącu pieniędzy na opłaty.
BBC podaje, że Brytyjczycy coraz częściej przyjmują postawę chowającego głowę w piasek strusia. 18% badanych przyznaje, że nie otwiera listów w obawie przed znalezieniem w nich ponaglenia do zapłaty. 14% wyrzuca koperty do kosza, nawet ich nie otwierając.
Na infolinię organizacji Shelter dzwoni coraz więcej osób. Jak podaje BBC, jedna z nich przyznała, że nie ma gdzie mieszkać, bo po przyjściu do domu okazało się, że właściciel zmienił zamki w drzwiach. Kobieta nie otwierała poczty i nie wiedziała, że nakazem sądowym - z powodu zalegania za czynsz - powinna się wyprowadzić.
W ciągu ostatnich dwóch lat liczba osób, które zalegają z opłatami za mieszkanie, wzrosła aż o 37 procent. Eksperci twierdzą, że brytyjskiej gospodarce grozi w tym roku kryzys długu czynszowego. Główną przyczyną rosnącego zadłużenia są wysokie opłaty za mieszkanie.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama