Brytyjczycy z Francji boją się Brexitu bez porozumienia. "Wyrzucą nas stąd"
Dla dwustu tysięcy poddanych Elżbiety II mieszkających po drugiej stronie kanału La Manche nadchodzą niepewne czasy. W nadchodzących tygodniach okaże się bowiem, czy dojdzie do porozumienia między Wielką Brytanią a Unią, czy też nie.
Prezydent Francji Emmanuel Macron uspokajał co prawda obywateli Wielkiej Brytanii, że nie będą potrzebowali po Brexicie wiz do Francji, ale powstrzymał się od udzielenia gwarancji praw tym, którzy już tam mieszkają.
"Wszyscy bardzo się boją. Ludzie nie wiedzą, co się wydarzy, a niektórzy myślą, że zostaną z Francji wyrzuceni” - cytują brytyjskie media Katrinę Murray, która mieszka nad Sekwaną i jest tam niezależnym doradcą finansowym.
"Wcześniej obywatele Wielkiej Brytanii nie potrzebowali wiz, aby żyć, pracować lub uczyć się we Francji. Od lat w tym kraju osiedla się wielu Brytyjczyków, którzy przeszli na emeryturę. Młodzi profesjonaliści z Wielkiej Brytanii mieszkają w dużych miastach, takich jak Paryż czy Lyon” - podaje serwis www.express.co.uk.
Po Brexicie bez porozumienia Brytyjczycy będą musieli udowodnić, jak długo mieszkają we Francji, a to może być problem dla tych, którzy nie płacą tam podatków.