Brexit: Koniec "wojny o kiełbaski"? UE chce iść na kompromis
Kwestia kiełbasek i schłodzonego mięsa była przedmiotem ostrego sporu między Brukselą a Londynem w czerwcu, gdyż od 1 lipca miał wejść w życie ten zakaz. UE nie pozwala na sprowadzanie na swoje terytorium schłodzonego mięsa, a ponieważ zgodnie z protokołem Irlandia Północna pozostaje częścią unijnego jednolitego rynku w zakresie obrotu towarami, oznacza to, że po upływie okresu przejściowego brytyjskie kiełbaski i schłodzone mięso nie będą mogły być sprowadzane do tej prowincji.
Londyn argumentował, że nie może się zgodzić, by UE zabraniała handlu wewnątrz Zjednoczonego Królestwa, bo jest to podważanie integralności kraju.
W przyszłym tygodniu Marosz Szefczovicz, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, który ze strony UE nadzoruje implementację umowy o Brexicie, ma przestawić pakiet "znaczących propozycji", mających usprawnić funkcjonowanie protokołu północnoirlandzkiego.
"The Guardian" podał wczoraj, powołując się na źródła w Brukseli, że pakiet ma dotyczyć czterech kwestii - dostępności w Irlandii Północnej leków, które zostały dopuszczone w pozostałej części Zjednoczonego Królestwa, kontroli produktów mięsnych, mlecznych oraz pochodzenia roślinnego, ułatwień celnych oraz przyznania instytucjom północnoirlandzkim jakiejś formy głosu w Brukseli, by miały wpływ na ustawodawstwo dotyczące tej prowincji.
W ramach propozycji dotyczącej kontroli produktów mięsnych, mlecznych i roślinnych miałaby zostać stworzona kategoria produktów istotnych dla "tożsamości narodowej", które zwolnione byłyby z zakazu sprowadzania na terytorium Irlandii Północnej. To pozwoliłoby na dopuszczenie do dalszego sprowadzania do niej brytyjskich kiełbasek.
Premier Boris Johnson zapewniał, że zrobi wszystko, by nie dopuścić do wejścia w życie zakazu i wskazywał, że byłby on analogiczny z sytuacją, gdyby niemiecki bratwurst nie mógł być przewożony z Dortmundu do Duesseldorfu ze względu na jurysdykcję międzynarodowego sądu. Brytyjski rząd cały czas ostrzega, że jeśli UE nie zgodzi się na znaczącą renegocjację protokołu, jest gotowy go wypowiedzieć.
Czytaj więcej:
Brexit: Rozejm w "wojnie o kiełbaski" między Londynem a Brukselą