Bournemouth oszalało. Miasto świętowało awans drużyny Boruca do ekstraklasy
Piłkarze z nadmorskiego miasta w południowej Anglii, w tym bramkarz Artur Boruc, zajęli pierwsze miejsce w tabeli Championship, wyprzedzając w ostatniej kolejce o jeden punkt Watford, który również awansował do elity.
Autobus przejechał trasą wzdłuż wybrzeża, przeciskając się między tłumami wiwatujących kibiców. Trener Eddie Howe był pod wrażeniem ich entuzjazmu. "To niewiarygodne, jak licznie przybyli tu mieszkańcy Bournemouth. To pokazuje, jak bardzo wspierają swój klub i zawodników. Mieliśmy wspaniały sezon, a to jego godne ukoronowanie" - powiedział szkoleniowiec, cytowany w serwisie bbc.com.
Zespół z Bournemouth jeszcze kilka lat temu rozpaczliwie bronił się przed spadkiem z League Two - czwartego, ostatniego poziomu profesjonalnej ligi w Anglii. Borykał się też z problemami finansowymi, z powodu których objęto go nadzorem komisarycznym.
W październiku klub pokonał na wyjeździe Birmingham City 8:0. Dopiero drugi raz w 116-letniej historii tego zespołu zdarzyło się, by zdobył osiem goli w jednym meczu. Ten pierwszy popadł w zapomnienie, bowiem miał miejsce w 1939 roku, w przeddzień wybuchu II wojny światowej.